Pani Aniu, jest dawca!

Siedlce

Zbigniew Juśkiewicz 2018-07-06 15:13:46 liczba odsłon: 2837
Fot arch. TS

Fot arch. TS

Ania odezwała się po dwóch latach. Tych, w których ważyły się jej losy.

- Może mnie pan pamięta, a może nie. Dwa lata temu prosiłam o poinformowanie czytelników, że potrzebuję dawcy szpiku kostnego. Ukazała się publikacja „Silna jak tur”. O mnie i o mojej chorobie. Wtedy bardzo mi to pomogło. A co dzieje się dzisiaj? Jest dobrze.

Oczywiście, że pamiętam Anię, bo nieczęsto się zdarza, że od kogoś dosłownie emanuje tyle ciepła i serdeczności. Kiedy tylko weszła do redakcji, uśmiechnięta, od razu zrobiło się jaśniej. A przecież to wtedy młoda dziewczyna dowiedziała się, że jest chora na chłoniaka skóry.

Dla 25-letniej wówczas Ani był to szok. Fatalną diagnozę usłyszała w momencie, kiedy wszystko zapowiadało się wspaniale: skończyła studia i zaczęła wymarzoną pracę jako fizykoterapeuta w siedleckiej przychodni. Zawsze chciała pomagać ludziom. Postęp choroby uniemożliwił jej jednak wykonywanie zawodu. Musiała odejść na rentę. Wierzyła jednak, że to tylko na jakiś czas. Tę wiarę było widać w jej oczach. Mówiły wyraźnie – jestem silna. Rezygnacja? Nie ze mną takie numery.

Także ja nabrałem pewności, że wszystko musi się udać, że Ania wyjdzie z choroby zwycięsko, że pokona nowotwór.

Ania nie tylko walczyła o siebie. Zaczęła współpracę z fundacją DKMS Baza Dawców Komórek Macierzystych Polska. Gdy najtrudniejsze było dopiero przed nią, koncentrowała się na organizowaniu akcji rejestrowania potencjalnych dawców komórek macierzystych w: Skórcu, Kutuniu, Żeliszewie Podkościelnym.

- Wyszłam ze swoją chorobą do ludzi, żeby wiedzieli, że nowotwór to nie wyrok i żeby nie traktować go jak tabu.

25 maja minęły dwa lata od przeszczepu. Udanego. Właśnie opisała swoją historię na potrzeby fundacji DKMS.

- Wszystko po to, aby wesprzeć tych, którzy są w podobnej sytuacji. I aby zachęcić do zostania dawcą szpiku, podzielenia się cząstką siebie. Tak wielu jest potrzebujących. Nie chodzi mi o chęć zaistnienia. Chodzi o to, żeby zwiększyć ludzką świadomość, że tak niewiele trzeba, by komuś pomóc.

Zostało Ci do przeczytania 68% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 27/2018:

Komentarze (3)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.