Najfajniejszy, bo najbardziej ekscytujący, jest ten moment, kiedy "zapika" wykrywacz metalu. Już wiesz, że coś znalazłeś, ale jeszcze nie wiesz, co...
Najfajniejszy, bo najbardziej ekscytujący, jest ten moment, kiedy "zapika" wykrywacz metalu. Już wiesz, że coś znalazłeś, ale jeszcze nie wiesz, co...
Siedlczanin, Piotr Brzozowski, wykrywacz metalu kupił kilka lat temu. Przedmioty, które udało mu się dzięki niemu znaleźć, przekazuje Muzeum Regionalnemu w Siedlcach. Dwa lata temu placówka ta otrzymała siekierkę tulejową z uszkiem z epoki brązu.
Dziś wzbogaciła swoje zbiory o 48 eksponatów, m.in. o: guzik liberyjny szlachcica, kulki szrapnelowe, kule muszkietowe i pistoletowe, plomby carskie, fragment metalowego dzwonu, ozdobionego napisem cyrylicą i szklana fiolka apteczna. Takich skarbów nie znajdziemy u babci na strychu...
Pan Piotr znalazł je nieopodal bloku, w którym mieszka na warszawskiej Białołęce, i w pobliskim lesie. (Ana)
Czy łatwo jest uzyskać pozwolenie na poszukiwania z wykrywaczem metalu? Co od tego roku grozi osobom, które go nie mają? Jaką frajdę sprawia znajdowanie, a jaką rozpoznawanie wykopanych skarbów?
O tym wszystkim przeczytacie w jednym z najbliższych papierowych wydań "Tygodnika Siedleckiego".
najstarsze
najnowsze
popularne