Dzisiaj na giełdzie

Największym zainteresowaniem cieszyły się monety, ale stare zegarki, zdjęcia i widokówki też przyciągały wzrok oglądających. Jedna z pań poszukiwała... Bramy Dzwonnicy. - Chcę ją choć raz zobaczyć przed śmiercią - przyznała się kolekcjonerom, którzy mieli albumy z przedwojennymi pocztówkami.

Mieli wśród nich zdjęcie Bramy Dzwonnicy, ale pani w średnim wieku zaaferowana rozmową o utrudnieniach w ruchu ulicznym, jakie pojawiłyby się wraz z odbudowaną bramą, odeszła pospiesznie i nawet na nie nie spojrzała...

Na giełdowych stolikach każdy mógł dzisiaj wypatrzeć coś ciekawego. Aparat fotograficzny Zenith z lampą błyskową, kołowrotek, figurki z porcelany, butelki, syfon z musztardówkami, znaczki, świeczniki, zegarki, monety, banknoty, stare albumy, lampy, a nawet... płaszcz milicyjny z czasów PRL-u i gwóźdź od sztandaru Komitetu Wojewódzkiego PZPR, nadanego przez I sekretarz KW PZPR w Siedlcach, Zofię Grzebisz-Nowicką.

Nic dziwnego, że przy tak szerokim asortymencie "staroci", oglądających i kupujących przed Muzeum Regionalnym w Siedlcach, na VIII Giełdzie staroci i rzeczy potrzebnych komuś innemu, nie brakowało. (Ana)