Czekając na wyrok

Proces Kewina M. i Michała B. w sprawie zabójstwa koleżanki rusza na nowo.

W przyszłym tygodniu przed Sądem Okręgowym w Siedlcach ruszy proces Kewina M. i Michała B. - oskarżonych o zabójstwo 18-letniej Katarzyny S. Proces rozpocznie się na nowo, bo zachorował jeden z sędziów, którzy orzekali w tej sprawie.

Stało się to tuż po pierwszej rozprawie. Gdyby wszystko szło zgodnie z planem, to mógłby już zapaść wyrok, ale choroba sędziego przedłużyła postępowanie.

Proces dwóch młodych siedlczan rozpoczął się w czerwcu bieżącego roku. Wyroki w sprawie o zabójstwo wydaje sąd w składzie pięcioosobowym: dwóch sędziów zawodowych i trzech ławników. Procesy w tak poważnych sprawach są przygotowywane wcześniej. Tutaj też terminy rozpraw były rozpisane na czerwiec i lipiec. Wydawało się, że w sierpniu zapadnie wyrok. Niestety, tuż po pierwszej rozprawie zachorował jeden z sędziów. Odwoływano wszystkie kolejne terminy, licząc, że sędzia wyzdrowieje. Ale zwolnienie lekarskie się przedłużyło.