Oswoić strach

Siedlce

Aneta Abramowicz-Oleszczuk 2018-11-12 11:10:38 liczba odsłon: 3592
fot. Aga Król

fot. Aga Król

Najgorszy jest strach. Że to już koniec. Że trzeba stanąć ze śmiercią twarzą w twarz, mimo że nie jesteśmy gotowi na to spotkanie.

W niedużym budynku przy ul. Bema 22 w Siedlcach znajdują się zarówno Zakład Opiekuńczo-Leczniczy (ZOL), jak i Hospicjum stacjonarne. Mieszkańcy Siedlec i okolic nazywają je jednak potocznie: hospicjum. Albo... umieralnia.

Uważa się, że podróż do hospicjum, to podróż z biletem w jedną stronę. A to nieprawda. Zarówno z ZOL-u, jak i z hospicjum można wrócić do domu. W lepszym stanie zdrowia, niż się do nich trafiło. Zwłaszcza jeśli choruje się na schorzenie inne niż nowotworowe.

– Mamy rehabilitantkę, która ćwiczy np. z osobami po operacji tętniaka. Efekty jej pracy są czasem naprawdę imponujące – przyznaje pani Justyna, która jest psychologiem w ZOL-u i w hospicjum.

Oddziałowa Beata Plińska w hospicjum pracuje od 2009 r. Uczestniczy w przyjmowaniu pacjentów. Rozmawia z rodzinami, zbiera wywiad rodzinny. Rozmowom często towarzyszą emocje. 

– Rodziny są zdenerwowane, zrozpaczone, że oddają swoich bliskich do hospicjum. Musimy rozładować tę atmosferę już przy przyjęciu, a potem stworzyć warunki, by pacjenci czuli się jak w domu. Zapewniamy też opiekę po śmierci bliskiej osoby. Rodziny naszych zmarłych odwiedzają nas, wpadają do nas na kawkę, póki jest odczuwalny syndrom pustego gniazda. Później troszeczkę odżywają. Wracają do pracy zawodowej, ale w dalszym ciągu o nas pamiętają i odwiedzają od czasu do czasu – przyznaje.

Powody oddania pacjenta do hospicjum są bardzo różne.

Zostało Ci do przeczytania 74% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 45/2018:

Komentarze (7)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.