Rozmowa z JANUSZEM RUTKOWSKIM, byłym wójtem gminy Miedzna
Janusz Rutkowski fot. sej
Rozmowa z JANUSZEM RUTKOWSKIM, byłym wójtem gminy Miedzna
- Jak to jest, kiedy nie trzeba wstawać rano i jechać na ósmą do pracy w urzędzie gminy?
- Kilka dni takiego lenistwa może mi się należało, bo rzadko bywałem na urlopach. Ale dalej wstaję o 6.
- Nie tęskni pan za urzędem? Zostawił pan tam wiele lat życia...
- Czy tęsknię? Człowiek trochę myśli o zadaniach, planowanych na ten rok. I o tych na kolejne lata. Jednak rozstałem się już z Urzędem Gminy. Może niektórzy pracownicy bardziej to przeżywali niż ja. Mieli obawy związane z nowym wójtem. Mówiłem im: Wszystko się ułoży. Mój następca jest spokojny, zrównoważony. Minęło kilka tygodni i pracownicy nie mają szczególnych powodów do niepokoju. Wszystkie sprawy idą swoim torem.
- Wciąż wstaje pan rano... Nie łapie się pan na tym, że trzeba włożyć garnitur, zawiązać krawat i jechać do pracy?
najstarsze
najnowsze
popularne