Wielka Sobota i wielkie śmietnisko na cmentarzu w Tuchowiczu (galeria)

Łuków

Damian Świecak 0000-00-00 00:00:00 liczba odsłon: 17505

Utrzymanie porządku na cmentarzu to sprawa o którą powinno dbać się szczególnie. Parafia w Tuchowiczu (gmina Stanin) najwyraźniej postanowiła wyjść naprzeciw ogólnie przyjętym trendom i zafundowała gościom alejkę złożoną ze starych i zniszczonych kwiatów, wieńców, krzewów, i różnych badyli.

Gdyby się dobrze przyjrzeć, w tej gęstwinie odnaleźć można było wyglądające całkiem przyzwoicie butelki - zarówno po wodzie, jak i winie. Nie zabrakło także szklanego mieszkania dla czegoś znacznie mocniejszego i czystego niczym woda w kranie.

Krajobraz ten, przecież jakże piękny – w założeniu, ma prawdopodobnie cieszyć oko ludzi. I być może cieszy, ale księży i proboszcza. Nikt z osób świeckich, nie wyraża ani trochę entuzjazmu widząc, nazwijmy to przyzwoicie - śmietnisko. Tym bardziej, że powstało one dosłownie w wejściu na cmentarz. Należałoby powołać specjalne służby sprzątające, które będą w stanie unieść ten ciężar i wyzwolić te miejsce z brudu, które je nawiedził. Potrzeba tylko więcej wiary, gdyż sytuacja nie jest bez wyjścia i wszystko można najzwyczajniej sprzątnąć. Wystarczy zwykłe zainteresowane cmentarzem, który znajduje się trzysta metrów od plebani oraz chęć utrzymania na nim oraz wokół niego czystości. Jak do tej pory jest to "mission impossible" dla tutejszego Kościoła.

W tym samym miejscu, śmietnisko powstaje już od bardzo dawna i nawet przy najważniejszych świętach kościelnych, nic z tym nie zostaje zrobione. Zaskakujące, że w Wielką Sobotę, dniu w którym czuwamy przy grobie Pańskim, takie obrazki nie robią na proboszczu żadnego wrażenia.

"Bardzo dobrze, tyle śmieci..., kto by pomyślał - do redakcji to!" - te słowa pewnego Pana, który wykrzyczał je w moim kierunku podczas robienia zdjęć, zmotywowały mnie do poruszenia tego tematu. A temat jest już, jak dowiedziałem się, ciągnącym się przez lata. Wysypisko przybiera na wielkości i jak widać, nic nie wskazuje aby jutro miało zniknąć. To prawda, cmentarz ten odwiedzam dość regularnie i nie zdarzyło się jeszcze, abym zastał czyste wejście. Zawsze obok śmietnika znajdowała się mniejsza lub większa sterta zużytych zniczy i niszczejących kwiatów, a także wiele, wiele innych - które niekoniecznie kojarzone są z miejscem pochówku zmarłych. Dodatkowo teren, a dokładnie pole tuż przy tak ogromnej ilości odpadów, wylany został czymś, co z daleka przypomina beton. Jednak nim nie jest, a przydałby się do utwardzenia parkingu, gdzie jak narazie jest pełno dołów, błota i "uciekinierów" odłączających się  od zwartej kupy śmieci.

Tli się we mnie jednak iskra nadziei, że gdy artykuł ten ujrzy światło dzienne, podobna sytuacja nie będzie miała już miejsca. Każdy odwiedzający cmentarz w Tuchowiczu będzie mógł wtedy powiedzieć, że ktoś o niego dba. Z miłą chęcią sprawdzę, czy zostały poczynione jakiekolwiek kroki – ku pokrzepieniu ludzkiego oka i szacunku dla zmarłych.

Zostało Ci do przeczytania 5% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr :

Komentarze (16)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.