Wybrane najpiękniejsze!

Każda z dwudziestu dziewczyn uczestniczących w konkursie otrzymała kosmetyki ufundowane przez Drogerię Uroda i firmę Avon, stroje ufundowane przez firmę Łuksja, zaproszenia do Pizzerii Verona, stroje kąpielowe ufundowane przez firmę Aquadiva (nastolatki – stroje plażowe ufundowane przez Dafne), jak również koszulki firm Avon, Ecco Holiday, Vito i „Tygodnika Siedleckiego”. Sześć dziewczyn, które zdobyły tytuły miss i wicemiss, otrzymało również karnety do solarium Opalarnia. Dziewczyny biorące udział w konkursie otrzymały również wieże, kina domowe i zestawy do pielęgnacji włosów ufundowane przez sponsorów konkursu. To, że jury będzie miało trudny orzech do zgryzienia, było wiadomo już podczas marcowych eliminacji do konkursu. Dziewczyny w tym roku były dużo bardziej odważne i na eliminacje przyszło ich więcej niż zwykle. 

Jury musiało zaserwować dziewczynom „dogrywkę”, żeby wybrać finałową dwudziestkę. Po obejrzeniu koncertu można śmiało napisać, że wybór był trafiony, bo dziewczyny na scenie błyszczały. Nawet te, które za kulisami twierdziły, że bardzo się denerwują, na scenę wychodziły jak prawdziwe gwiazdy. Każda z naszych finalistek miała w sobie to „coś”. Każda reprezentowała też inny typ urody. Wygrała Paulina, która ma nieco egzotyczne rysy. Paulina nie należy do dziewczyn wysokich, ale na scenie było ją doskonale widać. Po prostu przyciągała wzrok i to zaowocowało głosami większości jurorów, którzy postanowili przyznać jej tytuł Miss Polonia Ziemi Siedleckiej 2009. Dla Pauliny nie ma rzeczy niemożliwych i problemów nie do rozwiązania. Na chwilę przed koncertem chciała jechać do domu po koszulkę, którą obiecała koleżance. Na szczęście udało się wybić jej ten pomysł z głowy. Była przekonana, że na sam koncert zdąży. Sama przyznaje jednak, że często się spieszy, ale też często spóźnia. Paulina ma 19 lat i uczy się w Technikum Hotelarskim w Siedlcach. Jej występ oglądała nie tylko rodzina, ale też jej chłopak, który przez koncert stracił właśnie pracę. Jego szef nie chciał go bowiem puścić na imprezę mówiąc, że jeśli wyjdzie, to może nie wracać. Chłopak postawił na Paulinę! I Wicemiss Polonia Ziemi Siedleckiej 2009 została Martyna Szandecka, 18-letnia uczennica I LO im. B. Prusa w Siedlcach (w zeszłym roku zdobyła taki sam tytuł w kategorii nastolatek). Martyna od kilku lat tańczy w Zespole Birds of Destiny Kai Łuczak – naszej miss z 2005 roku. Martyna została też Najmilszą Miss, którą same dziewczyny wybrały spośród siebie. Tytuł II wicemiss przypadł Ewelinie Wyrzykowskiej, 19-latce z miejscowości Tworki w gminie Wiśniew, która interesuje się modą i stylistyką. 

Ewelina sama o sobie mówi, że jest bardzo odważna i zdeterminowana w dążeniu do celu. Tuż za podium znalazła się Anna Romaniuk (zabrakło jej dosłownie jednego punktu) - jedna z niewielu blondynek w gronie naszych finalistek. W podobnej sytuacji była również Katarzyna Kordecka – uczennica LO im. B. Prusa w Siedlcach i tancerka z zespołu Kai Łuczak. Kasia poruszała się na scenie z taką gracją, że zdobyła tytuł Miss Gracji i Elegancji i w nagrodę elegancki kostium ufundowany przez Salon Mody „Dafne”. Szczęścia zabrakło również Milenie Malinowskiej, która zdobyła tyle samo głosów, co Kasia. Zresztą musieliśmy przeprowadzać powtórne głosowanie i dogrywkę między Eweliną, Anią, Kasią i Mileną. O Milenie na pewno będzie kiedyś głośno. Już teraz realizuje swoją pasję, którą jest teatr. W przyszłości chce zostać aktorką, jednak teraz skupia się głównie na przygotowaniu do matury. Najwyższą uczestniczką naszego koncertu była Dorota Barej. Dorota ma 185 cm wzrostu, ale w koszykówkę nie gra. Przyciągała wzrok nie tylko wzrostem, ale też znakomitą figurą. Z kolei Iga Pastor „czarowała” oczami. Po raz drugi w naszym koncercie wzięła udział Aleksandra Zając – obecnie studentka geodezji i kartografii na Politechnice Warszawskiej. Ola jest bardzo fajną, rozmowną i inteligentną dziewczyną. Natomiast Kasia Suchocka z Sokołowa Podlaskiego tańczy w zespole ludowym „Sokołowianie”. Z kolei wśród nastolatek prym wiodła Kamila Serbista - 16-letnia gimnazjalistka z Kotunia. Kamila jest tak uroczą dziewczyną, że przekonała do siebie większość sędziów. Niektórzy patrzyli tylko na nią. Mimo że „dopiero” nastolatka, ma w sobie dużo kobiecości i kokieterii. 

Na scenie sprawdzała się zwłaszcza w figlarnych prezentacjach. Kamila została również Miss Publiczności. Tutaj wygrała bezapelacyjnie. Duże poparcie wśród sędziów zdobyła również Natalia Strzałek – wicemistrzyni Lubelszczyzny w boksie. Natalia po jednej z walk miała już co prawda siniaka na nosie, ale na szczęście nie stoczyła żadnej przed naszym koncertem. Natalia zdobyła również tytuł Miss Foto i w nagrodę aparat fotograficzny ufundowany przez Alicję i Krzysztofa Mioduszewskich – właścicieli zakładu „Kodak Ekspres”. II wicemiss została 17-letnia Małgorzata Gruda. Wysoka, szczupła blondynka zaprezentowała się na scenie w powłóczystej zielonej sukni. Trudno było od niej oderwać wzrok. Podobne wrażenie robiła również Paulina Radzikowska, którą niewiele głosów dzieliło od głównych tytułów. Paulina tak pięknie się uśmiechała (te dołeczki w policzkach...), że została wybrana Miss Uśmiechu. Jednego głosu do zakwalifikowania się do finałowej trójki zabrakło Natalii Piórek z Siedlec, która w przyszłości chciałaby zostać modelką. Z kolei Milena Rogulska została Miss Internetu i Czytelników „Tygodnika Siedleckiego”. Magdalena Suchocka z Sokołowa Podlaskiego (siostra Kasi Suchockiej, występującej wśród panien dorosłych) ma nieco nostalgiczny uśmiech, ale iskierki w oczach. Naszą „najmniejszą” uczestniczką była Natalia Bojar. Natalka ma 155 centymetrów wzrostu, ale na scenie było ją widać doskonale. Zapewne głównie dlatego, że świetnie się rusza i ma duże wyczucie rytmu. 16-letnia Klaudia Michalak to kolejna tancerka w gronie miss. Klaudia zachowywała stoicki spokój, a wzrok publiczności przyciągał jej delikatny uśmiech. Przebojowo zachowywała się natomiast na scenie Natalia Wysokińska z miejscowości Jakusze w gminie Trzebieszów. 

Sam koncert jak co roku odbywał się w Centrum Kultury i Sztuki w Siedlcach. Reżyserem tego spektaklu była Iwona Orzełowska, natomiast choreografię do poszczególnych występów dziewczyn przygotowali wspólnie Iza Orzełowska i Kuba Mędrzycki – finaliści poprzedniego programu „You Can Dance”. Scenografię przygotował Ireneusz Parzyszek. Dziewczyny na scenie błyszczały również dlatego, że piękne makijaże, które znakomicie podkreślały ich urodę, wykonała Beata Krawczyk – właścicielka Studia Urody „Beata”. Pomagała jej Magdalena Kowalska. Natomiast fryzury dziewczyn to dzieło Anny Kulikowskiej, Iwony Kąkol, Justyny Konopki i Wioletty Karpiarz. Wszystkie panie pracują w Studiu Urody „Beata”. W kulminacyjnym momencie koncertu, czyli w trakcie dekoracji najpiękniejszych dziewczyn, na scenę wjechały bukiety przygotowane przez Centrum Kwiatowe Marii Kurowskiej i Tatiany Zielińskiej. Nasze miss dostały bukiety w kształcie berła – w środku czerwone róże, na zewnątrz biały puch. Z kolei Miss Internetu i Czytelników „Tygodnika Siedleckiego” otrzymała zabawny bukiet z podczepionymi minipłytami CD. W pewnym momencie trzeba było nawet oderwać wzrok od dziewczyn, by podziwiać piękne bukiety i pomysłowość ich autorek. Gwiazdą wieczoru był iluzjonista Maciej Pol. Jego „czary” niemal przyćmiła pani Modesta, którą magik wybrał spośród publiczności do pomocy. Pani Modesta okazała się nieoszlifowanym diamentem. Podziw wszystkich zdobyły również występy Zespołu Caro Dance. Tancerze udowodnili, że nie dla nich prawa grawitacji! Konkurs odbył się pod patronatem prezydenta Siedlec Wojciecha Kudelskiego. Koncert na pewno by się nie odbył, gdyby nie sponsorzy. Wszystkim im serdecznie dziękujemy!