Myśliwy na celowniku

Siedlce

Justyna Janusz 2019-02-15 09:11:20 liczba odsłon: 2806
Jerzy Osiak fot. Aga Król

Jerzy Osiak fot. Aga Król

– Myśliwi nigdy nie strzelali do ciężarnych loch i prowadzących młode. Niezależnie, czy minister na to zezwala, czy nie – zapewnia myśliwy i siedlecki nadleśniczy Jerzy Osiak.

Odpiera powszechne zarzuty, że myśliwi to prymitywni mordercy, że są rozbawioną kastą, która dla rozrywki bawi się kosztem Bogu ducha winnych zwierząt.

– Ludzie nie mają pojęcia, czym zajmujemy się na co dzień.

KTO NIE MA KRWI NA RĘKACH?

Akcje „Nie podaję ręki myśliwemu” czy „Ludzie przeciw myśliwym”, prowadzone na szeroką skalę w internecie, nie pozostawiają złudzeń.

– Gdy słyszę, że myśliwi mają krew na rękach, to mam ochotę zapytać, czy nie mają jej wszyscy, którzy jedzą mięso? – mówi Jerzy Osiak. – Sam uważam, że dobrze byłoby, gdybyśmy jedli mięsa mniej, ale to proces na długie lata. A łowiectwo jest ostatnim ogniwem, z którego powinniśmy rezygnować. Z hodowli zwierząt rzeźnych, sterowanej potrzebami rynku żywności, możemy teoretycznie zrezygnować w każdej chwili. Natomiast, niezależnie od naszej woli, w naszych warunkach przyrodniczych zwierzyna dzika i tak będzie się rozmnażać w znacznych ilościach i trzeba będzie jej nadmiar redukować. Zwierzęta na wolności same dobierają się w pary, mają swoje gody, rodzą i wychowują potomstwo, żyją wolno. Myśliwi chronią je od poczęcia do odchowania młodych, a ostrzeliwują jedynie nadmiar populacji. A w dużych hodowlach? Zwierzęta tłoczą się w ciasnych klatkach, są często sztucznie zapładniane, a młode szybko zabiera się od matek. Żyją wyłącznie po to, żeby dać ludziom: mięso, skóry, futra itd.

Zostało Ci do przeczytania 72% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 7/2019:

Komentarze (4)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.