Żeby psy miały gdzie pobiegać

Ponad 30 tys. zł - tyle miasto Sokołów zamierza przeznaczyć w tym roku na odławianie bezpańskich zwierząt i opiekę nad psami, przebywającymi w miejskim schronisku.

Ponad połowa tej kwoty zostanie przeznaczona na opiekę weterynaryjną, sterylizację i kastrację psów. Na dokarmianie zwierząt i prace bieżące, związane z utrzymaniem schroniska miasto wyda natomiast około 10 tys. zł.

- Jednak oprócz opieki weterynaryjnej i dokarmiania, ważne jest też to, aby psy miały gdzie pobiegać - powiedział na sesji Rady Miasta radny Michał Lipiński. - A na terenie PUIK-u, gdzie znajduje się schronisko, miejsca jest wystarczająco. Myślę, że powinien tam powstać wybieg dla psów, choćby niewielki. To raczej nie byłby duży wydatek dla miasta.

Jak się okazuje, o tym pomyśleli już wolontariusze i założyli fundację.

- Poprzez 1% podatku uzyskali spore pieniądze. Regularnie organizują też zbiórki pieniędzy w marketach - zaznaczył naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Jarosław Tokarski. - Modne stały się również zbiórki nowożeńców. Wielu z nich zamiast kwiatów życzy sobie teraz karmę dla psów, albo pieniądze na utrzymanie schroniska.

Dzięki zebranym pieniądzom uda się utworzyć taki wybieg, prawdopodobnie jeszcze w tym roku.

- Potrzebna jest jeszcze zgoda z PUIK-u. Rozmawiałem już z prezesem, raczej nie powinno być żadnych przeszkód - powiedział Jarosław Tokarski.