Na ulicy Kosowskiej w Siedlcach sypią się mandaty, ale kierowcy i tak parkują w niedozwolonych miejscach. Dochodzi tam przez to do naprawdę niebezpiecznych sytuacji.
Ulica Kosowska fot. arch.
Na ulicy Kosowskiej w Siedlcach sypią się mandaty, ale kierowcy i tak parkują w niedozwolonych miejscach. Dochodzi tam przez to do naprawdę niebezpiecznych sytuacji.
– Każdego dnia, gdy wyjeżdżam, nie wiem, czy za chwilę mnie ktoś nie uderzy – mówi jeden z mieszkańców.
Miejscy urzędnicy postanowili wprowadzić tam ruch jednokierunkowy.
– To poprawi poziom bezpieczeństwa – argumentują.
Ulica Kosowska znajduje się z tyłu nowego osiedla Partyzantów. Większość ludzi wyjeżdża z osiedla właśnie na tę ulicę, by dojechać potem do ulic Chełmońskiego lub Kraszewskiego. Tyle że wyjazd jest poważnym problemem, bo pobocza są zastawione samochodami.
– Wyjeżdżając z bramy kompletnie nic się nie widzi – mówi jeden z mieszkańców. – Niektórzy potrafią ustawić się tak, że ledwo można się przecisnąć. Zawsze jadę z duszą na ramieniu.
Na ulicy po stronie osiedla parkować nie można, ale kierowcom to nie przeszkadza. Straż Miejska jest tam stale wzywana. Naczelnik wydziału dróg urzędu miasta w Siedlcach Wojciech Cylwik zwraca jednak uwagę, że w ten niewłaściwy sposób parkują mieszkańcy osiedla.
– Tu jest sporo mieszkań na wynajem – zauważa jeden z mieszkańców. – A jak ktoś kupił na wynajem, to nie kupił miejsca parkingowego albo kupił jedno. A w mieszkaniu kilka osób ma samochód.
Naczelnik W. Cylwik przyznaje, że sami mieszkańcy prosili, by ulica Kosowska była jednokierunkowa.
– Mamy już wstępną pozytywną opinię policji i straży miejskiej – dodaje. – Ruch jednokierunkowy wprowadzimy tam na przełomie 2019/2020 roku. Musimy jeszcze dopełnić formalności.
W Kosowską będzie można wjechać od ulicy Chełmońskiego.
najstarsze
najnowsze
popularne