Krecia robota...
Siedlce
Z. Juśkiewicz
0000-00-00 00:00:00
liczba odsłon: 2382
Większość samorządów bezradnie rozkłada ręce. Twierdzą, że nie są w stanie walczyć z tymi,
którzy wywożą śmiecie do lasów i rowów.
Nie mogą przecież wystawiać całodobowych patroli pilnujących porządku. W gminie Skórzec jest jednak inaczej. Tu znaleźli metodę na tych, którzy dewastują środowisko.
- Nasz kierownik Zakładu Gospodarki Komunalnej, Wiesław Kolo, ściga bałaganiarzy bezlitośnie – mówią w Urzędzie Gminy w Skórcu. – Jak tylko dowie się o jakiejś stercie śmieci, natychmiast jedzie na miejsce, wkłada rękawiczki i grzebie
w wyrzuconych odpadkach. Dzięki jego pasji detektywa, nie raz już udało się ustalić, kto zaśmieca naszą gminę. A takie przypadki działają bardzo odstraszająco na innych.
W stertach odpadków prawie zawsze można znaleźć jakieś „namiary” na ich właściciela. Są to różne: dokumenty, rachunki, faktury z dokładnymi adresami. Raz natrafiono nawet na wezwanie do sądu.
Wśród namierzonych i zatopionych znalazła się nawet znana sieć sklepów „Żabka”. Dzięki dociekliwości Wiesława Kolo okazało się, że wielka sterta odpadków, która pojawiła się w rowie przy ulicy Domanickiej, należy właśnie do tej firmy handlowej.
Zostało Ci do przeczytania 74% artykułu
Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 25/2009:
najstarsze
najnowsze
popularne