- Brak komunikacji oznacza prawdziwe ludzkie dramaty. - Mój chory syn musiał przerwać studia.
Fot. pyt
- Brak komunikacji oznacza prawdziwe ludzkie dramaty. - Mój chory syn musiał przerwać studia.
- Jeszcze nie tak dawno głośno było o tym, jak to kierowcy konkurencyjnych linii pobili się pod Olszycem o pasażerów – mówi mieszkanka gminy Wiśniew. - A teraz nikt się o nas nie bije.
– W Łupinach zostaliśmy odizolowani od świata, pozbawieni jakiejkolwiek komunikacji. Tyle mówi się o rządowych dotacjach na walkę z wykluczeniem społecznym i przywracaniu nierentownych połączeń. Tyle że poza gadaniem niczego dla ludzi się nie robi. Kto jest trochę bogatszy, ma samochód i żadne busy go nie interesują. Tacy ludzie jak ja, starsi i schorowani, też nikogo nie interesują. A mamy prawo do normalnego funkcjonowania – skarży się.
Wójt gminy Wiśniew, Krzysztof Kryszczuk zna problem, ale niewiele może zrobić.
- Przyjdzie do mnie starsza pani i mówi, że PiS ma pieniądze na dofinansowanie komunikacji, a ja jestem z PiS, więc powinienem te pieniądze dostać. W praktyce nie jest to jednak takie proste. (...)
najstarsze
najnowsze
popularne