Trzy dni przed wizytą Mateusza Morawieckiego w Węgrowie starostwo poprosiło, żeby miasto posprzątało teren wokół Pomnika Powstańców Styczniowych. Ale na samo spotkanie z premierem burmistrza Pawła Marcheli nie zaproszono.
Paweł Marchela nie zmieścił się w „kluczu”?
Trzy dni przed wizytą Mateusza Morawieckiego w Węgrowie starostwo poprosiło, żeby miasto posprzątało teren wokół Pomnika Powstańców Styczniowych. Ale na samo spotkanie z premierem burmistrza Pawła Marcheli nie zaproszono.
Wponiedziałek 14 czerwca w Węgrowie był premier Mateusz Morawiecki. Składał kwiaty przed Pomnikiem Powstańców Styczniowych, poległych w bitwie pod Węgrowem. Odwiedził nową strażnicę PSP. Spotkał się ze strażakami i samorządowcami. Wziął udział w briefingu prasowym. Podczas tych spotkań nie pojawił się burmistrz miasta Paweł Marchela. Dlaczego?
Grono samorządowców, którzy dostąpili zaszczytu spotkania z premierem, było liczne… Starosta
Ewa Besztak, wicestarosta Marek Renik, członkowie zarządu powiatu – Tadeusz Kot i Włodzimierz Miszczak, przewodniczący rady powitu Leszek Redosz i wiceprzewodniczący Krzysztof Onaszkiewicz, wójtowie gmin Liw Bogusław Szymański i Wierzbno Emil Wąsowski, wiceprzewodnicząca rady miejskiej i szefowa klubu radnych PiS Beata Gashi, radny Maciej Robak oraz starosta garwoliński Mirosław Walicki, wójt gminy Garwolin Marcin Kołodziejczyk, wójt gminy Górzno Waldemar Sabak.
Jak ustaliliśmy, burmistrz Paweł Marchela nie został zaproszony przez organizatorów wizyty. Natomiast trzy dni przed przyjazdem premiera, czyli w piątek 11 czerwca po południu, do burmistrza zadzwoniono ze Starostwa, żeby na poniedziałek posprzątał teren wokół pomnika powstańców.
Kto decydował?
Brak zaproszenia dla gospodarza miasta na spotkanie z premierem jest żywo komentowany w Węgrowie. Wielu uważa to jeśli nie za skandal, to przynajmniej za duże niedopatrzenie.
najstarsze
najnowsze
popularne