W gminie Suchożebry temperatura rośnie. I nie chodzi o upalne lato, tylko o konflikt z nazwami ulic w tle.
Wójt Krzysztof Bujalski i Bogdan Wysocki fot. Aga Król
W gminie Suchożebry temperatura rośnie. I nie chodzi o upalne lato, tylko o konflikt z nazwami ulic w tle.
Z propozycjami nazw dla kilku ulic w Krześlinie i Krześlinku wyszedł przewodniczący rady gminy Bogdan Wysocki. Jesienią zamieścił propozycje w mediach społecznościowych, bo była pandemia, więc o spotkaniach nie było mowy.
– Dodatkowo do skrzynek pocztowych wrzucałem mapę z proponowanymi nazwami. Był covid, nie chciałem chodzić po ludziach – tłumaczy. – Sprzeciwów nie było. Uchwałę o nazwach ulic przyjęto na sesji 29 kwietnia. A tydzień później sołtys Krześlina złożył sprzeciw, podpisany przez 84 mieszkańców, którzy nie chcieli w swojej wsi ulicy Reymonta. Woleli, by była to Starowiejska.
– Mieszkańcy nie utożsamiają się z narzuconą propozycją nazwy Władysława Reymonta – napisano w petycji. – Ulica ta od zawsze była kojarzona jako Starowiejska. W interesie publicznym będzie nazwanie ulicy zgodnie z wolą większości mieszkańców.
Wójt zadziałał?
najstarsze
najnowsze
popularne