Jednego ze strażaków KRUS pozbawił emerytury, od drugiego ZUS ściąga zaległe składki z odsetkami.
Marian Twardowski i Andrzej Sasim fot. Sej
Jednego ze strażaków KRUS pozbawił emerytury, od drugiego ZUS ściąga zaległe składki z odsetkami.
Rolnicy z gminy Grębków ponoszą przykre konsekwencje... pracy dla OSP. Andrzej Sasim musi zapłacić do ZUS prawie 70 tys. zł, a Marianowi Twardowskiemu KRUS odmówił naliczenia należnej mu emerytury.
Obaj rolnicy od lat pracowali społecznie w OSP (jeździli do pożarów i zajmowali się konserwacją samochodów bojowych). Wiele lat temu gmina podpisała z nimi czasowe umowy na stanowiskach konserwator kierowca w OSP, za symboliczne wręcz wynagrodzenie. Ale później umowy te stały się umowami na czas nieokreślony. Dziś ma to tragiczne konsekwencje.
– Gdybym wiedział, że tak to się skończy, wyrzekłbym się tych 215 zł (na tyle opiewała umowa o pracę – przy. red.) i pracy w OSP – mówi Marian Twardowski. – W urzędzie gminy powinni nas poinformować o skutkach umowy, a nie podtykać papier do podpisania, mówiąc, że to tylko kontynuacja tego, co już było – dodaje Andrzej Sasim.
Umowa z gminą
najstarsze
najnowsze
popularne