Ninja zamiast „M jak miłość”

Węgrów, Ruchna

Paweł Świerczewski 2021-10-10 08:51:04 liczba odsłon: 4417
Karolina Młynik

Karolina Młynik

Cały Węgrów i okolice żyły jej występem w telewizyjnym show!

Ninja Warrior Polska to popularny program telewizyjny na antenie Polsatu. Śmiałkowie z całego kraju mierzą się z ekstremalnie trudnym torem przeszkód. Poradzić sobie z nim mogą tylko najsprawniejsi i obdarzeni największą siłą. Niedawno wyzwanie podjęła Karolina Młynik z podwęgrowskiej Ruchny.

Z KAROLINĄ MŁYNIK rozmawia Paweł Świerczewski.

Dlaczego zdecydowała się Pani na udział w Ninja Warrior Polska?

- Aktywna sportowo jestem od ponad 20 lat. Zaczynałam od tańca w szkole podstawowej, potem był kickboxing, fitness i biegi przeszkodowe. Zawsze lubiłam się zdrowo zmęczyć. Pamiętam, że gdy emitowano pierwszą edycję programu, na zajęciach z dziećmi jedna z moich podopiecznych, Julka, powiedziała: „O, pani to się nadaje do Ninja Warrior, taka jest pani sprawna”. Nie wzięłam tego na poważnie, bo nie czułam się na tyle mocna, żeby konkurować z tymi wszystkimi sportowymi hardcorami, chociaż byłam wtedy w znacznie lepszej formie fizycznej niż obecnie. Wszystko przez kontuzje, które mnie nie omijały. Popadłam w prawie kompletny bezruch. A gdy znów mogłam w końcu coś ze sobą zrobić, pomyślałam, że przyda mi się taka motywacja w treningach, jaką jest udział w Ninja. Wysłałam zgłoszenie, po kilku miesiącach zaproszono mnie na casting, przeszłam go pomyślnie i stanęłam na starcie!

Dwie pierwsze przeszkody toru eliminacyjnego przeszła Pani jak burza. Niestety, podczas „lotu Tarzana” pięta zahaczyła o taflę wody. Mały błąd techniczny wyeliminował Panią z programu. To musiało boleć.

- Oj tak... Byłam na siebie zła, ale prawda jest taka, że zabrakło mi obycia z torem. Pierwszą styczność z tego typu przeszkodami miałam na krótko przed startem. Okazało się, że to za mało.

Przed próbą wyobrażała już sobie Pani, jak wbiega na krzywą ścianę i w glorii chwały wciska czerwony przycisk, kończący mierzenie czasu?

Zostało Ci do przeczytania 64% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 40/2021:

Komentarze (4)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.