Policyjny pies - Nawoja odnalazła zaginionego mieszkańca gminy Mordy. Mężczyzna mógł umrzeć z wychłodzenia

Życie 58-letniego mieszkańca gminy Mordy było poważnie zagrożone. Na szczęście, z pomocą przyszła mu Nawoja - policyjny pies.

We wtorek, 28 grudnia do Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach wpłyneło zawiadomienie o zaginięciu mężczyzny. Wynikało z niego, ze 58-latek kilka godzin wcześniej opuścił swoje miejsce zamieszkania i udał się w  nieznanym kierunku. 

- Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Wiedzieli, że 58-latek może wymagać pilnej pomocy z uwagi na mróz. Zaangażowano w nie przewodnika z psem tropiącym - Nawoją. Czworonożny funkcjonariusz zapoznał się z zapachem pozostawionym w miejscu zamieszkania przez zaginionego i szybko podjął trop. Z posesji ruszył od razu polną droga w kierunku pobliskiego lasu. Po około dwóch kilometrach doprowadził do poszukiwanego mężczyzny, który znajdował się w lesie nieopodal drogi. Mężczyzna był wychłodzony, mundurowi zaopiekowali się nim do czasu przybycia na miejsce ratowników medycznych, którzy po udzieleniu pierwszej pomocy przewieźli go do szpitala - relacjonuje oficer prasowy KMP w Siedlcach, nadkom. Agnieszka Świerczewska.  - Gdyby nie policyjny pies, dotarcie do 58-latka z pewnością zajęłoby o wiele więcej czasu. Szybkie działanie policjantów i pomoc Nawoi pozwoliły na odnalezienie zaginionego mieszkańca gminy Mordy.