Z Cezarym Demianiukiem, wychowankiem MKP Pogoń Siedlce, rozmawia Paweł Świerczewski.
Cezary Demianiuk fot. Siriss
Z Cezarym Demianiukiem, wychowankiem MKP Pogoń Siedlce, rozmawia Paweł Świerczewski.
* Przygotowując się do rozmowy z Panem, jedna rzecz mnie zaskoczyła. Podobno studiował Pan stosunki międzynarodowe, a to dziedzina, która ze sportem ma niewiele wspólnego.
- Nie samym sportem człowiek żyje (śmiech). Mam różne zainteresowania poza piłką nożną. Zawsze lubiłem historię, orientowałem się w sytuacji politycznej, stąd wybór takiego kierunku studiów.
* Obecna sytuacja międzynarodowa jest dynamiczna. Pojawiają się głosy, że stoimy u progu III wojny światowej. Obserwuje Pan to, co się dzieje za naszą wschodnią granicą?
- Oczywiście, chyba wszyscy teraz tym żyjemy. Moim zdaniem Putin chce odbudować Związek Radziecki. Widząc, że Ukraina coraz bardziej zbliża się do świata zachodniego, być może niedługo zostałaby włączona do NATO, pragnie temu zapobiec. Robi to w okrutny i bezwzględny sposób. Armia ukraińska dzielnie próbuje mu się przeciwstawić, ale dysproporcja potencjałów militarnych obu krajów jest bardzo duża. Niemniej jednak ofiarna obrona Ukraińców opóźnia poczynania Rosjan. Myślę, że Putin się tego nie spodziewał, raczej nastawiał się na szybkie rozstrzygnięcie losów tej wojny, stąd teraz nerwowe działania z bombardowaniem osiedli mieszkaniowych i aktami ludobójstwa. Każdy kolejny dzień wojny będzie budził coraz większe potępienie działań Rosjan ze strony całego świata.
* Gorzej, że Putin wydaje się niewiele z tych potępień robić... Przejdźmy do sportu. Jak to się stało, że został Pan piłkarzem?
- Mama zapisała mnie na treningi w Pogoni Siedlce, gdy miałem 9 lat. To były zajęcia u trenera Dariusza Blachy, którego serdecznie pozdrawiam. Mieliśmy bardzo fajny rocznik, 92. Na Mazowszu wygrywaliśmy ze wszystkimi, nawet z Legią. Miło wspominam te młodzieńcze lata.
* Swego czasu uznawany był Pan za największy piłkarski talent w Siedlcach. W sezonie 2014-15 był Pan najlepszym strzelcem I-ligowej wtedy Pogoni. Zaczęły się pojawiać oferty z ekstraklasy. Czuł Pan, że drzwi do dużej kariery stoją otworem?
najstarsze
najnowsze
popularne