Nasz dziennikarz po raz ostatni zasiadł w fotelu u Pani Haliny – legendarnej siedleckiej fryzjerki.
Mistrz fryzjerski Halina Zakrzewska fot. Dk
Nasz dziennikarz po raz ostatni zasiadł w fotelu u Pani Haliny – legendarnej siedleckiej fryzjerki.
Od prawie pół wieku strzyże i modeluje fryzury siedlczan. Na fotelu w jej zakładzie siadywali ci, którzy rządzili miastem i województwem, szefowie firm, księża i milicjanci, urzędnicy, sędziowie, lekarze... Oraz rzesze tych, którzy wpadli tu przypadkiem, bo akurat było blisko dworca.
– Nie wiem, jak to będzie – przyznaje pani Halina. – Lubię ludzi, lubię z nimi rozmawiać. Boję się, że na emeryturze będzie mi tego brakować. To trudna decyzja, ale kiedyś trzeba było ją podjąć. Mam dzieci, mam wnuki, prawnuczkę...
TO MÓJ UKOCHANY ZAWÓD
Pochodzi z Ciechanowca. Zawód fryzjerski wybrała z zamiłowania, choć wbrew rodzinnej tradycji. Dziadek nauczyciel, ojciec nauczyciel, tymczasem nastoletnia Halinka nie chce nawet iść do liceum i oświadcza:
– Będę fryzjerką!
Postawiła na swoim. Trafiła do szkoły fryzjerskiej w Elblągu. I wnet na staż do pierwszego zakładu.
– Prowadził go mistrz fryzjerski pochodzący z Bydgoszczy, z praktyką jeszcze sprzed wojny. Zatrudniał panią, też z uprawnieniami mistrzowskimi, która w czasie wojny wykształciła się na fryzjerkę w Dreźnie. To od nich nauczyłam się porządnej fryzjerskiej roboty – mówi Halina Zakrzewska. – Już na trzecim roku szkoły pracowałam jako czeladniczka.
Papiery na fryzjerskiego czeladnika zdobyła w Gdańsku. Egzamin mistrzowski (fryzjerstwo damskie i męskie) zdawała w Krakowie. Krótko pracowała w Elblągu, prowadziła zakład w Białymstoku. W 1977 roku mąż znalazł pracę na kolei w Siedlcach. Rok wcześniej miasto zostało stolicą województwa. Ściągały tu kadry z całej Polski. I tak trafiła do Siedlec. Początkowo do zakładu na rogu ulic Kilińskiego i Pułaskiego.
– Gdy tamten zakład zlikwidowano, w październiku 1978 r. znalazłam się tutaj – opowiada pani Halina.
ARMII KRAJOWEJ 11
Tutaj to znaczy tam, gdzie siedziba „Tygodnika Siedleckiego”, w biurowcu przy ul. Armii Krajowej 11 (kiedyś ul. Zawadzkiego), wejście od szczytu, od południa.
najstarsze
najnowsze
popularne