W tym wypadku od nadmiaru głowa jednak boli, a szczególnie nogi.
W Pruszynie-Pieńkach dwa nowe przystanki usytuowano na przeciwległych końcach wsi, a zlikwidowano jeden w centrum miejscowości. Fot. ED
W tym wypadku od nadmiaru głowa jednak boli, a szczególnie nogi.
Wiedza o tym mieszkańcy miejscowości Pruszyn-Pieńki w gminie Siedlce, a przynajmniej ci, którzy korzystają z komunikacji publicznej. Chodzi o to, że we wsi są aż trzy przystanki autobusowe, po każdej stronie drogi.
Problem w tym, że nigdy nie wiadomo, na którym z nich autobus się zatrzyma. Ta niewiadoma powoduje niepotrzebne stresy.
– Kiedyś mieliśmy jeden przystanek w centrum wsi i wszystkim to pasowało – mówi mieszkaniec
Pruszyna-Pieńków. – Każdy miał do autobusu w miarę blisko. Ale teraz się wszystko pozmieniało. I przestało być już wygodnie...
BYŁ JEDEN, SĄ TRZY
W Pruszynie-Pieńkach prowadzona jest budowa chodnika i ścieżki rowerowej. W związku z tym opracowano projekt inwestycji, która jest realizowana przy drodze wojewódzkiej.
No i się pozmieniało, i to dość radykalnie. A mieszkańcy zamiast się cieszyć z nowej inwestycji, zaczęli narzekać na niektóre wynikłe w czasie budowy zmiany.
– Chodzi o to, że projektant przeniósł dotychczasowy przystanek z centrum wsi na jej obrzeża, dosłownie w pola – wyjaśnia pan, który korzysta z komunikacji autobusowej.
najstarsze
najnowsze
popularne