Pierogowo w Miedznie [GALERIA]

Węgrów, Miedzna

Bartosz Szumowski 2022-07-11 11:37:57 liczba odsłon: 40710

Pierogowo w Miedznie

10 lipca na placu Szkoły Podstawowej w Miedznie świętowano XI Ucztę Pierogową, tym razem połączoną z III Piknikiem Kół Gospodyń Wiejskich.

Jak zdradzają pomysłodawcy, z powiatów węgrowskiego i sokołowskiego, ale też kilku okolicznych przyjechały 22 koła i 3 gospodynie niezrzeszone. W sumie na sprzedaż wystawiono około 22 tys. pierogów.
- Nasze stowarzyszenie zrobiło 5300, bo zawsze robimy dużo. Kleiłyśmy w 16 osób, także panów, od czwartku po południu. A smaki? „Kolorowe jarmarki” (wegetariańskie), z mięsem i soczewicą, słodkim serem z borówką lub jagodami, chłopskie, a także ze szpinakiem - wylicza Ewa Chomżyńska, prezes stowarzyszenia „Skarbiec” w Miedznie, które Ucztę organizuje. - No i ukraińskie, dawniej zwane ruskimi. Panie z Ukrainy, które mieszkają u nas, pomagały nam kleić!
- Z kapustą i grzybami, z soczewicą oraz z serem i szpinakiem - wymienia natomiast Krystyna Czyżewska z KGW Sikory (gm. Bielany). Koło lepi pierogi na różne imprezy, ale w Miedznie jest pierwszy raz. - Miałyśmy z kurkami, ale rozeszły się jak świeże bułeczki. Może dlatego, że kurek w tym roku mało, bo deszczu było niewiele. Rozeszły się też rolady ziemniaczane, w naszych stronach nazywane podlasiakami, a koło Drohiczyna zagubami - dodaje pani Krystyna.
- Podlaskie, z kaszą gryczaną i serem oraz z ryżem i mięsem - to z kolei dzisiejsze menu KGW Górki-Grubaki (gm. Korytnica), którego szefowa, pani Marzena ugniata masło przed stoiskiem. A na straganie KGW Czaple (gm. Korytnica) królują pierogi... z trociną. - Czyli surowymi ziemniakami, smażonymi na patelni ze skwarkami z boczku. Ale mamy też pierogi z białą kiełbasą, z przepisu Ewy Wachowicz - zdradza Barbara Fandrejewska.
Na pięknie przystrojonych stoiskach kupić też można było ciasta, smalec, nadziewaną cebulę i mnóstwo innych specjałów. Oraz coś dla ochłody. Uczestnicy imprezy spacerowali od stoiska do stoiska. I odchodzili, spróbowawszy lub zabierając pierogi ze sobą. Spora część - nierzadko całymi rodzinami - pałaszowała je z papierowych tacek. Inni oddalali się ze sporymi porcjami na przyszłe obiady. Smakosze, którzy kupili po kilka kilo, nie budzili niczyjego zdziwienia.

Więcej w wydaniu papierowym

Komentarze (8)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.