Dla uczniów podstawówki w Grygrowie wrzesień to nie tylko początek lekcji i klasówek, ale też nowe warunki do nauki. Świeżo odmalowane ściany, wymienione drzwi i podłogi zupełnie zmieniły oblicze szkoły.
Dla uczniów podstawówki w Grygrowie wrzesień to nie tylko początek lekcji i klasówek, ale też nowe warunki do nauki. Świeżo odmalowane ściany, wymienione drzwi i podłogi zupełnie zmieniły oblicze szkoły.
Obecny budynek Szkoły Podstawowej im. Jana Kochanowskiego w Grygrowie (gmina Stoczek) powstał w 1963 roku i od tego czasu służy kolejnym pokoleniom dzieci. W ciągu 46 lat przeszedł wiele remontów, m.in.: zainstalowano w nim centralne ogrzewanie, zmodernizowano instalację wodno-kanalizacyjną i odmalowano pomieszczenia. W roku 2000, na wniosek Komitetu Rodzicielskiego i Dyrektora Szkoły oraz dzięki staraniom wójta Gminy Stoczek, Mieczysława Wójcika, udało się wymienić całą instalację elektryczną i wszystkie okna. Niestety, zawsze brakowało funduszy na: odmalowanie pomieszczeń, gruntowny remont łazienek, nowe podłogi i drzwi w klasach.
Wyścig z czasem
Od początku roku 2009 Rada Rodziców kierowała do Dyrektora Szkoły i Wójta Gminy Stoczek wnioski o: wymianę podłóg, modernizację sanitariatów i remont budynku. Wójt mocno zaangażował się w tę sprawę. Chciał zdążyć przed początkiem nowego roku szkolnego. Udało się! Zarząd Województwa Mazowieckiego przyznał środki finansowe w ramach Samorządowego Instrumentu Wsparcia Rozwoju Mazowsza, co wspólnie z pieniędzmi z budżetu Gminy Stoczek pozwoliło na przeprowadzenie podczas wakacji kompleksowego remontu oraz zakup niezbędnego wyposażenia i sprzętu.
Pełne zaskoczenie
Dopiero 1 września o godz. 8.30 dzieci zobaczyły, jak ich szkoła zmieniła się podczas wakacji. Wójt Mieczysław Wójcik w krótkich słowach podsumował efekt remontu, a kadra nauczycielska i uczniowie nie kryli entuzjazmu. - Zupełnie inaczej się pracuje w pomieszczeniach, które są odnowione i pachną świeżością – przyznał dyrektor szkoły, Andrzej Salach. – Zarówno uczniowie, jak i nauczyciele chętniej będą tu teraz przychodzić. A rzeczywiście jest na co popatrzeć. - Podłogi w klasach są bardzo ładne i solidne – ocenia matka jednego z uczniów. – Zwróciłam też uwagę na pięknie wyremontowane łazienki - dodaje.
Pozostali rodzice oglądali dopiero co kupione krzesła i biurka, podziwiali regały i szafy. Uczniowie zachwycali się laptopem, zauważyli również nowe firanki. Sześcioletnia Agatka po raz pierwszy była w szkole, ale już wybrała sobie miejsce i odważnie usiadła przy kolorowym stoliku. Wybrała zielony i zaraz dowiedziała się od nauczycielki, że w związku z tym kolor jej szafki będzie również taki sam. Dzieci długo nie chciały opuszczać klas, w końcu jednak zrozumiały, że od tej chwili będą stałymi bywalcami szkoły i zdążą się nią nacieszyć.
Ina Ogonowska
zdjęcia z archiwum Urzędu Gminy w Stoczku