Czy myśliwi zastrzelili konie w jednej z wsi na terenie gminy Mokobody?

Siedlce

Zbigniew Juśkiewicz 2022-10-13 11:30:47 liczba odsłon: 12604
Czy myśliwi  zastrzelili konie? zdjęcie poglądowe PxHere

Czy myśliwi zastrzelili konie? zdjęcie poglądowe PxHere

Z nieoficjalnych informacji wynika, że na terenie gminy Mokobody myśliwi zastrzelili źrebną klacz i źrebaka.

Dotarliśmy do właściciela koni, ale nie jest zainteresowany rozgłosem, nie chce rozmawiać z dziennikarzem. O zdarzeniu nie poinformowano nawet policji. . Dociec prawdy jest trudno.

Redakcję poinformowali mieszkańcy wsi w powiecie siedleckim. Zbulwersowani twierdzili, że myśliwi zastrzelili dwa konie, a teraz chcą zamieść sprawę pod dywan. Jednak dotrzeć do prawdy jest bardzo trudno, bo niby „wszyscy wiedzą”, ale od oficjalnych wypowiedzi każdy się odżegnuje.

Do zastrzelenia koni miało dojść w jednej z miejscowości gminy Mokobody w nocy z 1 na 2 października. Niefortunnymi strzelcami mieli być dwaj myśliwi, podobno synowie ważnego funkcjonariusza w Polskim Związku Łowieckim.

Co na ten temat mówi policja?

- Żadne oficjalne doniesienie w tej sprawie nie wpłynęło. Wiemy jednak, że mogło dojść do takiego zdarzenia, bo media zwróciły się o informację do komendy wojewódzkiej. Udało nam się ustalić, że osoba, która w nocy z 1 na 2 października polowała na terenie, gdzie miało dojść do zastrzelenia koni, dopełniła wszelkich formalności, związanych z polowaniem. Chodzi o obowiązek wpisania się w elektronicznej rejestracji, gdzie określa się teren polowania oraz godziny, w jakich ma się ono odbywać. Od strony formalnej nie ma więc mowy o nielegalnym polowaniu czy kłusownictwie - mówi rzecznik KMP w Siedlcach, Agnieszka Świerczewska. - W tej chwili ewentualne pociągnięcie do odpowiedzialności myśliwego to już kwestia prezesa danego koła łowieckiego oraz Polskiego Związku Łowieckiego w Siedlcach - dodaje policjantka. 

Wynika więc z tego, że problem wyjaśnienia sedna sprawy to już niejako kwestia wewnętrzna PZŁ. A to nie wróży najlepiej, bo nie jest żadną tajemnicą, że myśliwi tworzą dość zamknięty krąg. 

Próbowaliśmy skontaktować się z łowczym okręgowym Bartłomiejem Kurkusem, ale nie odbierał telefonu.

Więcej o tej sprawie piszemy na łamach najnowszego numeru "Tygodnik Siedleckiego" (kup teraz e-wydanie)

 

Komentarze (17)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.