Fakty, dymy, referendum...
Siedlce
Mariola Zaczyńska
0000-00-00 00:00:00
liczba odsłon: 2878
Mieszkańcy ulic Katedralnej i Sportowej, przy których znajduje się stadion, nie chcą budowy galerii handlowej
w swoim sąsiedztwie, natomiast kupcy zbierają podpisy popierające rozpisanie referendum w tej sprawie. Fot. Janusz Mazurek
Mieszkańcy ulic Katedralnej i Sportowej protestują przeciwko budowie galerii handlowej w swoim bezpośrednim sąsiedztwie. Zebrali 35 podpisów pod petycją, w której wyrazili cały swój niepokój.
Nowy obiekt całkowicie odmieni oblicze tej części miasta. Mieszkańcom trudno się z tym pogodzić.
Władze Siedlec odpierają jednak zarzuty, przedstawiając swoją wizję funkcjonowania miasta.
- Nikt nie myśli o naszej sytuacji. Nie przedstawiono nam badań, jakie będzie natężenie hałasu, jaki stopień zacienienia terenu i jak to wpłynie na bezpieczeństwo ruchu – skarżą się mieszkańcy. – Nie przedstawiono także rozwiązań komunikacyjnych dla tego terenu. Jak władze miasta chcą zabezpieczyć nas przed uciążliwością nowego obiektu?
Na konferencji prasowej, specjalnie zwołanej w tym celu, odpowiedziano na pytania sąsiadów planowanej galerii handlowej. Prezydent Wojciech Kudelski podkreślił, że na rozwiązania komunikacyjne wokół terenu dawnego stadionu trzeba patrzeć w kontekście nowych inwestycji.
- Liczymy, że do 2011 roku będziemy już jeździć nowymi drogami w kierunku Sokołowa. To pozwoli przeciąć ten węzeł gordyjski, jakim jest skrzyżowanie na Piłsudskiego przy banku.
Powstać ma do tego czasu zarówno odcinek od Kruszcowej (czyli skrzyżowania z Warszawską) do Sokołowskiej i wzdłuż Sokołowskiej (przy torach kolejowych) do Strzały. Ruszy też odcinek od Sokołowskiej do Północnej i dalej do Kazimierzowskiej.
- Jeszcze w tym roku, w listopadzie, oddana będzie ulica 10 Lutego oraz połączenie Piasków zamiejskich z Piaskową i dalej ze Strzałą – zwrócił uwagę wiceprezydent Jarosław Głowacki.
Zostało Ci do przeczytania 73% artykułu
Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 39/2009:
najstarsze
najnowsze
popularne