Prawdopodobnie odwołany

Łuków

0000-00-00 00:00:00 liczba odsłon: 6500
Prezes PEC w Łukowie, Krzysztof Poreda, prawdopodobnie odwołany ze stanowiska, dziś normalnie przyszedł do pracy... Fot. PGL

Prezes PEC w Łukowie, Krzysztof Poreda, prawdopodobnie odwołany ze stanowiska, dziś normalnie przyszedł do pracy... Fot. PGL

Od wczorajszego ranka (1 października) w łukowskich kotłowniach o niczym innym nie mówi się dziś, tylko o odwołaniu prezesa Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, Krzysztofa Poredy. Decyzja o pozbawieniu go dotychczasowego stanowiska, zapadła 30 września, późnym wieczorem.

Pracownicy PEC-u są chętni do rozmów i dużo różnych informacji przekazują. Sęk w tym, że dopóki nie potwierdzi jej ktoś z oficjalnych czynników (prezes K. Poreda, przewodniczący Rady Nadzorczej Władysław Kobielski, albo występujący w imieniu właściciela przedsiębiorstwa - miasta Łuków - jego burmistrz Zbigniew Zemło), dopóty należy je traktować jako przypuszczenia. Przypuszczalnie więc w trakcie obrad Wojciech Grzejdak, członek Rady Nadzorczej z ramienia pracowników zgłosił wniosek o uzupełnienie porządku obrad o punkt w sprawie odwołania prezesa K. Poredy. Powód - jak wynikało z późniejszej dyskusji, mogło chodzić o kolejne stanowisko do obsadzenia dla człowieka z obozu powiatowej koalicji ludowo-samorządowej.

Przed głosowaniem uchwały RN o odwołaniu prezesa salę obrad opuścił K. Poreda oraz jeden z członków Rady Nadzorczej - Jan Sobiech. Na sali pozostał przewodniczący W. Kobielski, Piotr Piwowarczyk, W. Grzejdak i Leszek Wrzosek. Prawdopodobnie zadecydowano o odwołaniu stosunkiem głosów 3:1, a uchwały nie poparł tylko L. Wrzosek.

Wszystkie informacje wciąż są prawdopodobne, ponieważ nie mamy żadnego oficjalnego potwierdzenia tych informacji.

– Dzień dobry! Panie przewodniczący, proszę o informacje w sprawie wczorajszego posiedzenia Rady Nadzorczej PEC-u i decyzji o odwołaniu pana Poredy. Czy to prawda, że stracił stanowisko? – zwróciliśmy się do W. Kobielskiego.
– Proszę zadzwonić w poniedziałek. Jestem na urlopie i nie zajmuję się sprawami służbowymi. Do widzenia – odpowiedział przewodniczący RN i bezceremonialnie rozłączył się.

Burmistrz Łukowa, Z. Zemło nie odbiera komórki, chociaż od czasu do czasu z niej rozmawia, bo numer bywa zajęty. Reporterce Katolickiego Radia Podlasie udało się ustalić, że burmistrz nie otrzymał od RN żadnego oficjalnego pisma w sprawie prezesa PEC-u. K. Poreda normalnie dziś pracował.

Więcej informacji na ten temat w papierowym i e-wydaniu „TS”. (pgl)

Zostało Ci do przeczytania 59% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr :

Komentarze (51)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.