Huknęło, ale kradli w spokoju...

Łuków, Wola Gułowska, Adamów

Bartosz Szumowski 2023-02-15 09:11:59 liczba odsłon: 8828
Wysadzony bankomat w Woli Gułowskiej fot. OSP Wola Gułowska

Wysadzony bankomat w Woli Gułowskiej fot. OSP Wola Gułowska

– Wójt jest współwinny wysadzenia bankomatu w Woli Gułowskiej! – uważa mieszkaniec gminy Adamów.

– Gratuluję temu panu wyobraźni – odpowiada Karol Ponikowski.

Ta sprawa budzi gorące emocje. Około godz. 2.15 w nocy z 31 stycznia na 1 lutego w Woli Gułowskiej (pow. łukowski) wysadzono bankomat filii Banku Spółdzielczego w Adamowie i skradziono znajdującą się w nim gotówkę. Eksplozja uszkodziła też budynek.

Kilka dni temu zadzwonił do nas mieszkaniec Woli Gułowskiej, którego dom stoi bardzo blisko miejsca zdarzenia. Opowiada o potężnym huku.

– Popękały szyby w oknach, nawet w kaplicy, gdzie jest lodówka na nieboszczyków. A moja żona aż spadła z łóżka – relacjonuje z przejęciem.

I dodaje, że o tym, iż bank prawie wyleciał w powietrze, nikt z miejscowych nie poinformował służb. Nad ranem odkrył to dopiero patrol policji.

– Od drugiej do piątej złodzieje mieli czas na penetrację – ocenia mężczyzna, a po chwili uściśla: – To była bardzo ciemna noc, na dodatek mglista. Moja żona nie widziała nawet brzozy, która rośnie 4 metry za oknem. Ona i sąsiadki bały się zareagować.

Czytelnika tej nocy nie było w domu.

– Gdybym był, skorzystałbym z petard, które przygotowałem, bo spodziewałem się, że kiedyś dojdzie do napadu na ten bank. Chciałem podejść do złodziei i z ukrycia odpalić te petardy, żeby ich przestraszyć – opowiada.

BANK SIĘ PROSIŁ

Dlaczego nasz rozmówca spodziewał się napadu?

– Bo ten bank aż się prosił o obrobienie – mówi. – Odkąd jesienią zeszłego roku cała Polska zaczęła oszczędzać na oświetleniu ulic, wszystkie latarnie w Woli Gułowskiej gasną o 21.00. Te na rynku, czyli w okolicach bankomatu, także. Rozumiem, że gmina może być w ciężkiej sytuacji finansowej. Ale w pewnych miejscach nie można wyłączać lamp! Przecież w tych okolicach są dwie placówki bankowe, muzeum, apteka, ośrodek zdrowia i zabytkowy kościół. A co dziwne, jak mówią ludzie, w samym Adamowie lampy świecą się całą noc, nawet na najmniejszych uliczkach. Czyli urząd gminy oszczędza, ale na nas.

Mężczyzna opowiada, że teraz codziennie po 21.00 w okolicach rynku panują egipskie ciemności:

– Niedawno na własne oczy widziałem faceta, który szedł do bankomatu... ze świeczką!

Pełny tekst przeczytacie w najnowszym papierowym i e-wydaniu TS nr 7. 

Komentarze (15)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.