Władze gminy, jak i lokalna społeczność podchodzą do tego z dystansem.
Tablica informująca, że Miedzna kiedyś była miastem.
Władze gminy, jak i lokalna społeczność podchodzą do tego z dystansem.
W ubiegłym roku Miedzna obchodziła jubileusz 500-lecia nadania praw miejskich. Teraz, gdy trafia się okazja, by ponownie stała się miastem, zarówno władze gminy, jak i lokalna społeczność podchodzą do tego z dystansem.
– Na razie jesteśmy na etapie wstępnym konsultacji i w tym roku nie będziemy ubiegać się o nadanie Miedznie praw miejskich. Taka była sugestia radnych, żeby tego nie robić w pośpiechu – mówi wójt gminy Miedzna Tadeusz Okulus.
MIEJSCOWOŚĆ Z HISTORIĄ
Historia Miedzny (pierwotna nazwa: Międzylesie) sięga połowy XV wieku. Miejscowość była własnością kolejno: Wodyńskich, Butlerów, Kuczyńskich i Ostrowskich. W 1479 roku w Miedznie została erygowana samodzielna parafia, a w 1522 roku miejscowość uzyskała prawa miejskie magdeburskie, nadane przez króla Zygmunta I Starego.
Wręcz zasadniczy wpływ na rozwój i znaczenie Miedzny miało wydarzenie z 1726 roku. Wtedy to jeden z mieszkańców miasta znalazł w lepiance młynarza cudowny obraz Matki Bożej. Wkrótce obraz został przeniesiony do miejscowego kościoła i znajduje się w nim do dzisiaj. Tak kiedyś, jak i dziś do Matki Boskiej Miedzeńskiej ciągną pielgrzymki wiernych, by prosić Ją o łaski. Spełnione przez Matkę Bożą prośby pielgrzymów są zapisywane w prowadzonej i obecnie „Księdze cudów”. W 1866 roku Miedzna, podobnie jak inne tej wielkości miasta, straciła prawa miejskie. Była to kara władz zaborcy za poparcie i udział okolicznej ludności w powstaniu styczniowym.
Obecnie w Miedznie mieszka około 1,3 tys. osób (to jedna trzecia ludności całej gminy). Stolica gminy słynie z cudownego obrazu Matki Bożej, dobrej wody, znakomitego chleba wypiekanego w piekarni należącej do Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” oraz uczty pierogowej, która od kilku lat odbywa się latem przy miejscowej szkole podstawowej. Są tu też interesujące zabytki, m.in. kościół, dawna karczma (obiekt został odrestaurowany za poprzedniego wójta Janusza Rutkowskiego), budynek urzędu gminy, kaplica objawień (postawiono ją na miejscu lepianki młynarza) oraz ruiny dawnego zamku Butlerów.
LIST OD WOJEWODY
W ostatnim czasie władze państwowe zaczęły zwracać się do władz miejscowości, które kiedyś były miastami, z propozycją przywrócenia im praw miejskich utraconych po powstaniu styczniowym. Oczywiście taka inicjatywa musi wyjść od lokalnej społeczności, ale rząd jest gotów ją spełnić. Z tej propozycji, którą można określić mianem „miasto plus”, skorzystało już kilkanaście miejscowości (m.in. z powiatu mińskiego), które na powrót stały się miastami.
Na początku tego roku również do Miedzny dotarł list od wojewody mazowieckiego. Jak się okazuje, propozycja przywrócenia Miedznie utraconej miejskości została przyjęta chłodno.
Przeczytaj cały artykuł w papierowym i e-wydaniu (kup teraz) "Tygodnika Siedleckiego" nr 13.
najstarsze
najnowsze
popularne