Mateusz Grabda: Zawsze będę sercem z tym miastem i klubem!

Siedlce

Paweł Świerczewski 2023-05-12 11:35:08 liczba odsłon: 1244
Mateusz Grabda fot. Siriss

Mateusz Grabda fot. Siriss

Wieloletni trener KPS Siedlce Mateusz Grabda odchodzi, bo potrzebuje nowych bodźców i wyzwań.

Trener w grach zespołowych rzadko ma okazję zagrzać gdzieś miejsce na dłużej. Mateusz Grabda w KPS Siedlce spędził aż cztery lata. Wykonał tu kawał dobrej roboty. Ze szkoleniowcem rozmawia Paweł Świerczewski.

Rzeczywiście klamka już zapadła i zakończył Pan siedlecki rozdział pracy trenerskiej?

- Zgadza się. Po czterech latach żegnam się z Siedlcami. Nie chcę wystawiać sobie laurki, ale uważam, że swoje zadania tutaj wykonałem naprawdę solidnie. Oczywiście jeden sezon był lepszy, inny gorszy, ale patrząc na całokształt, można być zadowolonym i dumnym. Najbardziej cieszy mnie, jaką drogę w tym czasie wykonał klub, zarówno w kontekście sportowym, jak i organizacyjnym. Gdy przychodziłem do KPS, pracował tu tylko statystyk. Teraz jest jeden z największych sztabów szkoleniowych w gronie pierwszoligowców. Wszystko wygląda znacznie bardziej profesjonalnie. Nowy trener będzie miał naprawdę komfortowe warunki.

Decyzja o odejściu zapadła wcześniej, czy może miał na nią wpływ kiepski wynik w tym sezonie?

- Wiedziałem, że to mój ostatni rok pracy w Siedlcach dużo wcześniej. Wynik nie miał tu nic do rzeczy. W nowy rok wszedłem z przekonaniem, że potrzebuję zmiany miejsca pracy. Pewnie gdybym był podstarzałym siwym panem i odcinał już tylko kupony od swoich osiągnięć, to prawdopodobnie dążyłbym do tego, żeby spędzić tu kolejne „x” lat, bo było mi w Siedlcach bardzo dobrze. Mam jednak dopiero 35 lat i jestem głodny nowych wyzwań i bodźców. Czy wyjdzie mi to na dobre? Czas pokaże.

(...) 

 Co dalej z Mateuszem Grabdą? Celuje w pracę w Plus Lidze?

- Za wiele jeszcze nie mogę zdradzić. Przyznam jedynie, że znalazłem się w kręgu zainteresowania klubów, które walczą o Plus Ligę. Jeśli rzeczywiście otrzymałbym szansę na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce, to zrobię wszystko, żeby ją wykorzystać i pokazać, że młody trener, Polak, też może być dobrym fachowcem.

Powiem od siebie, ale podejrzewam, że też w imieniu wielu kibiców - siedleckiej siatkówce będzie Pana bardzo brakowało.

- Siedlce dały mi niesamowicie dużo pod względem sportowym, ale też poznałem tu mnóstwo fantastycznych ludzi, którzy wspierali mnie niezależnie od wszystkiego. Zawsze będę sercem z tym miastem i klubem! 

Cały wywiad przeczytacie w najnowszym papierowym i e-wydaniu „TS” nr 19

Komentarze (4)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.