PEC miał w ubiegłym roku prawie 6 mln zł straty, ale już ją odrobił.
Marzena Komar, prezes PEC Siedlce
PEC miał w ubiegłym roku prawie 6 mln zł straty, ale już ją odrobił.
O sytuacji finansowej siedleckich spółek dyskutowali na sesji radni. Po analizie sprawozdań finansowych okazało się, że teoretycznie w najgorszej sytuacji jest siedlecki PEC. Wygląda jednak na to, że miejska spółka już odrobiła ubiegłoroczne straty.
Jak wynika z raportu finansowego, PEC ubiegły rok zakończył stratą w wysokości 5 mln 850 tys. zł.
– Stało się to z powodu kryzysu na rynku paliw – tłumaczy prezes PEC, Marzena Komar. – Nałożyły się: wysoka inflacja, gwałtowny wzrost ceny uprawnień do emisji CO2 i wzrost cen paliw. Spółka nigdy nie zarabiała na produkcji ciepła dla mieszkańców, tylko na kogeneracji, czyli produkcji prądu przy okazji wytwarzania ciepła z gazu. W ubiegłym roku, ze względu na bardzo wysokie ceny gazu, kogeneracja nie pracowała. Ciepło wytwarzaliśmy jedynie z miału węglowego, w związku z czym nie wytwarzaliśmy energii elektrycznej.
Jak dodaje pani prezes, od stycznia do maja bieżącego roku kogeneracja już pracuje.
– I dzięki temu w ciągu niecałych pięciu miesięcy odrobiliśmy stratę z ubiegłego roku – mówi Marzena Komar. – W chwili obecnej sytuacja przedsiębiorstwa jest stabilna.
W ubiegłym roku spółka przeznaczyła 49 mln zł na inwestycje i 50 mln zł na zakup miału węglowego.
Radni mieli swoje uwagi i spostrzeżenia. – Te wyniki nie są pocieszające – mówił wiceprzewodniczący rady miasta Maciej Nowak. – Mimo ujemnego wyniku finansowego, spółka wypłaciła miastu 5 mln zł dywidendy, wzięła również 41 mln zł kredytu. Zobaczymy, co się będzie działo dalej.
najstarsze
najnowsze
popularne