Zośka boi się obcych

Łuków

PIOTR GICZELA 0000-00-00 00:00:00 liczba odsłon: 3690
Rachunki z aptek i poradni dentystycznych, opinie lekarskie, pisma procesowe oraz wnioski do urzędów i instytucji zgromadzone w tych segregatorach to historia mojego życia z ostatnich lat – mówi pani Anna. Fot. PGL

Rachunki z aptek i poradni dentystycznych, opinie lekarskie, pisma procesowe oraz wnioski do urzędów i instytucji zgromadzone w tych segregatorach to historia mojego życia z ostatnich lat – mówi pani Anna. Fot. PGL

Stół w rogu pokoju jest założony trzema segregatorami pełnymi pism: dwa fioletowe i jeden czerwony. Anna w szarym sweterku siedzi skulona w fotelu i co jakiś czas dotyka rękoma twarzy, głowy, oczu... – Boli mnie wszystko, oczy strasznie pieką, bo bez specjalnego płynu wysychają śluzówki. Nie mam pieniędzy na leki. Łykam najtańsze środki przeciwbólowe. Tylko trochę uśmierzają ból. Tak załatwił mnie dentysta, a teraz załatwia mnie łukowski MOPS.

Anna jest drobnej postury, z bujnymi włosami, które można określić jako ciemny blond. Ręce ma delikatne. Twierdzi, że zanim popełniła głupstwo, dając się namówić na leczenie zębów u pewnego stomatologa w Olsztynie, pracowała w Wojewódzkiej Bibliotece Pedagogicznej, a później z małymi dziećmi w żłobku. Od paru lat, jako osoba całkowicie niezdolna do pracy, jest na okresowej rencie inwalidzkiej. Mieszka z matką. Co miesiąc z ZUS-u otrzymuje ok. 460 zł. 

Normalnie pewnie na skromne życie by wystarczyło, a takie Anna prowadzi. Kupienie owoców, owocowych soków, które bardzo lubi, uważa teraz za ekstrawagancję. Wszystko dlatego, że miesięcznie potrzebuje do 300 zł na leki i do 400 na utrzymanie oraz stałe opłaty, bo dokłada się matce do czynszu i zakupów.

Żeby związać koniec z końcem, wyprzedaje w komisie własne rzeczy. Jest zadłużona. Jakiś czas temu wystąpiła do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej o 100-200-złotowy zasiłek na leki. Odmówiono jej. – Mam tylko 40 lat, nie chcę umierać – szczupłą kobietą wstrząsnął niespodziewany szloch, a z oczu, które zanadto wysychają, popłynęły łzy.

Zostało Ci do przeczytania 82% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 43/2009:

Komentarze (12)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.