Siedleckie tempo

Gdy 29 września 2008 roku, tuż po wmurowaniu aktu erekcyjnego pod budowę nowego zakładu Wyrobów Stalowych, Malarni i Ocynkowni, prezes Polimexu Mostostal, Konrad Jaskóła powiedział, że za trzynaście miesięcy nastąpi ich uruchomienie i otwarcie, wszyscy uczestnicy uroczystości kiwali z uznaniem głowami, lecz niewielu wierzyło, że to będzie możliwe. Dookoła było szczere pole rozjechane gąsienicami potężnych spychaczy, które zaczęły niwelować teren. A jednak prezes Jaskóła miał rację. W ubiegły czwartek, 5 listopada punktualnie w południe w ogromnej hali nowego zakładu znakomici goście uroczyście przecięli symboliczną wstęgę i nowa fabryka rozpoczęła produkcję. Uruchomienie nowej, bardzo nowoczesnej wytwórni konstrukcji stalowych było efektem realizacji dalekosiężnych planów zarządu „Polimexu-Mostostal”. Warto podkreślić, że swój udział w stwarzaniu właściwych warunków dla tej inwestycji mają władze samorządowe Siedlec oraz poseł ziemi siedleckiej Krzysztof Tchórzewski. To właśnie działania siedleckich samorządowców doprowadziły do zlokalizowania na terenie miasta obszaru będącego częścią Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Budowa w ramach tej strefy była bardziej opłacalna dla inwestora, gdyż późniejsze zwolnienia podatkowe w rzeczywistości obniżą poniesione wydatki.

 Dzięki staraniom wielu ludzi powstał zakład wykorzystujący najnowocześniejsze technologie i zatrudniający docelowo 350 osób. To bardzo ważne dla siedleckiego rynku pracy. Miesięcznie będzie tu powstawało 3000 ton różnych konstrukcji, które odpowiednio zabezpieczone przed korozją trafią na największe budowy w całej Europie. Uroczystość uruchomienia nowego zakładu odbyło się w głównej, pachnącej nowością hali produkcyjnej. Na zaproszonych gości czekali przewodnicy, którzy zapoznawali wszystkich przybyszów z historią budowy, rozwiązaniami technicznymi oraz zainstalowanymi i już pracującymi najnowszymi maszynami. A te wzbudzały powszechne zainteresowanie. W nowej hali zwiedzający mogli zobaczyć więc automatyczną linię do obróbki profili, rewelacyjne maszyny, w których blachę tnie promień lasera, czy nowoczesne wypalarki tlenowe i plazmowe, potężne suwnice zawieszone na solidnych estakadach, które pozwolą na produkcję elementów o łącznej wadze do 64 ton. Zwiedzający dowiedzieli się, że największy element, jaki może być zmontowany w nowym zakładzie, może osiągnąć wymiary: 80 m długości, 25 metrów szerokości i 7 m wysokości. Takie dźwigary, czy kratownice trafią niebawem na wielkie budowy związane z energetyką, budownictwem drogowym, petrochemią czy hutnictwem.