Burza w szklance wody

Łuków

0000-00-00 00:00:00 liczba odsłon: 4130

Opublikowany w TS nr 1 (1437) tekst pt. „Jak wyjąć łukowski PKS z wojewódzkiego pakietu? Rozmowy gabinetowe” wzbudził niezrozumiałe dla nas emocje. Aby uniknąć nieporozumień, przedstawiamy go w całości:

Jak wyjąć łukowski PKS z wojewódzkiego pakietu?

Rozmowy gabinetowe

Sprawy łukowskiego PKS-u zaczynają się klarować. Po nerwowym okresie, gdy jedni zarzucali niewystępującemu z wnioskiem komunalizacyjnym Zarządowi Powiatu opieszałość i brak odwagi, a inni podejrzewali dążących do komunalizacji na rzecz samorządu o nieczyste intencje, poznaliśmy wreszcie zarówno zdanie Ministerstwa Skarbu Państwa, jak też stanowisko marszałka Województwa Lubelskiego.

Pierwsze spotkanie starosty łukowskiego Longina Kajki i wiceprzewodniczącego Rady Powiatu, Bogusława Jazurka z wicemarszałkiem województwa, Jackiem Sobczakiem odbyło się jeszcze 30.11. Doszło do niego z inicjatywy B. Jazurka, który chciał, by odpowiadający za sprawy transportu publicznego na Lubelszczyźnie i komunalizacji PKS-ów w województwie, wypowiedział się w kwestii wyłączenia Łukowa z pakietu przedsiębiorstw zgłoszonych przez ministra Skarbu Państwa Aleksandra Grada do komunalizacji wojewódzkiej w ramach pakietu wojewódzkiego.

Marszałek przychylny, minister popiera

J. Sobczak poparł inicjatywę, zmierzającą do skomunalizowania łukowskiego PKS-u na rzecz samorządu powiatowego. – Uzgodniono, że Zarząd Powiatu zwróci się do marszałka Sejmiku Województwa Lubelskiego z prośbą w tej kwestii. Tak też się stało – powiedział B. Jazurek.

We wtorek 15 grudnia starosta oraz wiceprzewodniczący Rady Powiatu spotkali się w Warszawie z wiceministrem Skarbu Państwa, Mikołajem Budzanowskim. Tym razem w zorganizowaniu spotkania na prośbę B. Jazurka pomogła posłanka PO z Lubelszczyzny, Joanna Mucha. Pani poseł brała też udział w rozmowie z wiceministrem, której celem miało być zapoznanie ministra z uwarunkowaniami prowadzenia działalności przez łukowski PKS oraz działaniami podejmowanymi dotychczas w związku z zamiarem jego komunalizacji przez samorząd powiatowy. Chodziło o przekonanie dotychczasowego właściciela spółki akcyjnej PKS Łuków SA do wyrażenia zgody na taką komunalizację, o co od listopada zabiega Zarząd i Rada Powiatu.

Z informacji przekazanych przez starostę L. Kajkę wynika, że minister Skarbu Państwa przychylnie podchodzi do propozycji składanych przez władze powiatu łukowskiego i nie zgłasza zastrzeżeń do propozycji „wyjęcia” łukowskiego PKS-u z pakietu zaproponowanego do komunalizacji na rzecz samorządu wojewódzkiego. Ponieważ 30 października minister nie miał jeszcze uchwały Rady Powiatu dotyczącej chęci skomunalizowania przedsiębiorstwa, którą podjęto dopiero 19 listopada, wystosował do Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie pismo z propozycją komunalizacji, w ramach pakietu wojewódzkiego, także PKS Łuków SA. Wiceminister M. Budzanowski wyjaśnił, że w związku z tym, o projekcie powiatowej komunalizacji władze powiatu łukowskiego powinny rozmawiać też z marszałkiem województwa lubelskiego, ponieważ ministerstwo w pierwszej kolejności będzie dążyło do komunalizacji PKS-ów na rzecz samorządów wojewódzkich.

Sejmikowa niepewność

– 16 grudnia telefonicznie uzyskałem potwierdzenie stanowiska wicemarszałka Sobczaka z 30 listopada – mówi B. Jazurek. – Problem jest jednak w tym, że w tej sprawie uchwałę musi podjąć Sejmik Województwa Lubelskiego. Jakie będzie jego zdanie - zobaczymy. Rozmawiałem z naszymi radnymi: Jackiem Kopciem i Krzysztofem Głuchowskim, których prosiłem o pomoc. Obiecali, że będą popierać nasz wniosek.

Sesja sejmiku jest zaplanowana na 28 grudnia. W jej programie sprawa PKS-u nie znalazła się jednak. – Nie jest wykluczone, że będzie propozycja zmiany planu obrad, ale to mało prawdopodobne – stwierdził radny lubelskiego sejmiku, Krzysztof Głuchowski. – Nie ma się jednak co martwić. Do jednej z następnych sesji uchwała będzie dopracowana, radni dobrze zapoznają się z zagadnieniem. Wicemarszałek Sławomir Sosnowski powiedział, że prezydium Zarządu Województwa popiera wniosek komunalizacyjny powiatu łukowskiego. Skoro tak, to i cała koalicja, więc rzecz najprawdopodobniej będzie miała szczęśliwy finał.

Województwu nic do PKS-u?

Finał, o jakim wspomina K. Głuchowski, dotyczy tylko działań podejmowanych na szczeblu województwa. Ostateczną decyzję o skomunalizowaniu PKS-u w Łukowie na rzecz czy to samorządu wojewódzkiego, czy samorządu powiatowego będzie i tak podejmował minister Skarbu Państwa.

Tę właśnie kwestię próbował uczynić jedną z myśli przewodnich Grzegorz Skwarek, prowadzący piątkowe, wieczorne audycje „Spokojnie, to tylko rozmowa” w Katolickim Radiu Podlasie. W programie wyemitowanym 18 grudnia, rozmawiając z posłem Krzysztofem Tchórzewskim, wicemarszałkiem lubelskiego sejmiku - S. Sosnowskim oraz przewodniczącym Rady Powiatu, Wiesławem Grudniem, tak prowadził wymianę zdań z gośćmi, by udowodnić tezę, że Ministerstwo Skarbu Państwa nie wypełnia swoich obowiązków, bo nie odpowiada na złożony przez powiat wniosek komunalizacyjny.

Po zaproponowaniu skomunalizowania wszystkich PKS-ów Lubelszczyzny w ramach pakietu wojewódzkiego samorządowi województwa, do marszałka, ustami wiceministra M. Budzianowskiego, odsyła natomiast władze powiatu, by „wykreśliły PKS łukowski z listy, której nie ma”. G. Skwarek pozwolił sobie nawet nazwać informacje ministra humbugiem, czyli rozreklamowaną bzdurą. Rozmowy podejmowane przez władze powiatu z marszałkiem województwa uważa za zbędne.

Radio info news

– Z prawnego punktu widzenia władze województwa faktycznie nie mają obecnie w sprawie komunalizacji PKS w Łukowie nic do powiedzenia. Decyzje podejmie właściciel, czyli minister Skarbu Państwa – przytakuje B. Jazurek. – Tylko należy wziąć pod uwagę to, że z powodu wcześniejszej opieszałości Zarządu Powiatu minister już pewne rozwiązania zaproponował marszałkowi województwa i trzeba zrobić wszystko, żeby się z nich wycofać, a zaistniałą sytuację w elegancki sposób odkręcić.

Tego najwyraźniej niektórzy redaktorzy KRP nie chcą przyjąć do wiadomości. Nie wiem, czy dlatego, że fakty nie pasują do przyjętej z góry przez nich wizji świata?

Na stronie internetowej Radia Podlasie czytamy taką np. informację:
Jeśli potrzebne decyzje zapadną najpóźniej do końca lutego, powiat łukowski przejmie miejscowy oddział PKS. Samorząd województwa zamierza skomunalizować wszystkie oddziały. Na razie uchwała, która ma być rozpatrywana na sesji sejmiku jeszcze w tym miesiącu, obejmuje także PKS w Łukowie. Pytam: czy to jest informacja, czy dezinformacja? Jakie potrzebne decyzje? Kto ma je podjąć albo gdzie mają one zapaść? Czy w KRP informacje o komunalizacji łukowskiego PKS-u będą dostosowane do konstatacji, że sejmik województwa nie ma nic do powiedzenia w tym procesie, a władze powiatu niepotrzebnie u marszałka zabiegają o wsparcie swych projektów? No bo przecież w zacytowanej informacji ze strony WWW KRP chodzi o uchwałę sejmiku wojewódzkiego, a potrzebę jej uzyskania negował w swojej audycji pan redaktor G. Skwarek. Pomijam już takie drobiazgi, jak pomylenie niezależnej gospodarczo spółki akcyjnej PKS z oddziałem czy nierealny termin podjęcia uchwały jeszcze w grudniu 2009 r.

Piotr Giczela

Zostało Ci do przeczytania 8% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr :

Komentarze (53)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.