Skoro jest dobrze...

Badyl w mrowisko

Boxer 2013-06-25 13:08:13 liczba odsłon: 1589

Wziął się i popsuł. Kineskopowy był. Stareńki. Naprawiać, czy kupić nowy telewizor? A może odpuścić sobie? I tak włączamy go najwyżej dwa – trzy razy w tygodniu, by obejrzeć konkretny program. Resztę „czasu wolnego” poświęcamy na czytanie. Postanowiliśmy poddać się próbie: miesiąc „beztelewizja”. Tydzień, czy dwa nie byłyby wyzwaniem, bo tyle obywaliśmy się bez włączania odbiornika nie „zacinając” się. Co prawda warunki były sztuczne, bo defekt techniczny nie pozwalał na skorzystanie z telewizora nawet, gdyby od tego miało zależeć czyjeś życie. Ale też - założyliśmy - nie będziemy inwestować kilkuset złotych w nowy sprzęt, gdy być może będziemy mogli się bez niego obyć. Miesiąc mijał w drugiej połowie zeszłego miesiąca i jakoś nic szczególnego się nie wydarzało. Żadnych sensacji. Bez telewizora było, jak z nim – tak samo.

Zostało Ci do przeczytania 100% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 26/2013:

Komentarze (2)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.