Tak zwane wartości

Badyl w mrowisko

2014-07-09 10:43:13 liczba odsłon: 2884

„Afera podsłuchowa” zawładnęła emocjami. Każdy ma pogląd na sprawę, a nie brak takich, co najchętniej rzuciliby „bohaterów” podsłuchanych rozmów lwom na pożarcie. I to najlepiej starym i bezzębnym, by ich ofiary długo się męczyły. Jakoś umyka krytykom problem, kto i po co podsłuchiwał. A sprawa jest o wiele ważniejsza niż słowa, które padły w prywatnych rozmowach polityków. Język ich był podły, prawda, ale to żadne odkrycie - taki jest w powszechnym użyciu. Wszędzie…
Pośród krzyżujących się potępień i gromko wyrażanego żądania ustąpienia rządu, nie budząc komentarzy (a szkoda!), przemknęła wypowiedź posła Johna Godsona, w którym tak uzasadnił głosowanie przeciw wotum nieufności dla ekipy Donalda Tuska:

 

Zostało Ci do przeczytania 68% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 27/2014:

Komentarze (5)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.