Wiosną kupiłem w antykwariacie „Roczniki Katolickie 1926”, autorstwa ks. Nikodema L. Cieszyńskiego, długoletniego rektora kościoła pw. Najświętszej Krwi Pana Jezusa w Poznaniu, esperantysty. Dzieło zawiera ogrom ważnych informacji i spostrzeżeń o Kościele katolickim w II RP. Inne tomy z tej serii, do których dotarłem, czytałem z łapczywością, zapełniając notes uwagami bibliograficznymi.
Jałowe ziarenko gorczycy
Badyl w mrowisko
2014-07-24 09:48:56
liczba odsłon: 1160
Gdy po lekturze ostatniego z tomów przeglądałem notatki, między wieloma wnioskami, nasunął mi się i taki. W „Rocznikach” ks. Cieszyński zamieszczał informacje o stosunkach wyznaniowych w Polsce, podając dane statystyczne opatrzone własnymi konkluzjami. Uśredniając, można przyjąć, że 1/3 obywateli II RP stanowili niekatolicy, co przyprawiało o ból głowy ks. Nikodema. Widział w tej relacji zagrożenie dla społeczności katolickiej.
