Panie Januszu, litości!

Badyl w mrowisko

2014-08-20 09:58:55 liczba odsłon: 1976

Podczas czytania wyjaśnień Janusza Korwin-Mikkego, mających uzasadnić spoliczkowanie Michała Boniego, zrobiło mi się nieswojo. Nie posądzałem J.KM. o taką miałkość oraz, przepraszam, menelskie maniery. Czuję się zawiedziony. I trochę oszukany.

Podobnie czułem się czytając komentarz do biblijnej opowieści o zabójstwie Holofernesa (Asyryjczyka) przez Judytę (Żydówkę), zamieszczony w „Starym Testamecie” (Kraków 1956) wydanym przez jezuitów.
Było tak. Chcąc obronić wybrany przez Boga naród przed okrucieństwem asyryjskiego wojownika, Judyta „zrobiła się na bóstwo” i z zamiarem zgładzenia wroga udała się do jego namiotu. Na widok pięknej niewiasty „serce Holofernesa zadrżało, bo był zapalony pożądliwością ku niej”. Kiedy ucztowali, wódz „stał się przy niej bardzo wesoły, i pił bardzo wiele wina, ile nigdy nie pił za żywota swego”. I stało się - kiedy on urżnął się do nieprzytomności, ona urżnęła mu głowę. 

Zostało Ci do przeczytania 67% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 33/2014:

Komentarze (0)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.