Henryk Z.? Tamte drzwi…

Badyl w mrowisko

Krzysztof Mazur 2015-03-26 09:00:49 liczba odsłon: 1947

Już nie pamiętam, który raz media zanurzają nas, ich „konsumentów”, w lodowatej kąpieli sporządzonej z balii histerii, wiadra głupoty oraz historii Henryka Z. - byłego skazanego, który po odbyciu kary 25 lat więzienia za popełnione zbrodnie niedawno wyszedł na wolność. Wyrachowanie różnych „inżynierów dusz” sprawiło, że - wykorzystując brak wiedzy prawnej i grając na emocjach odbiorców – uczyniono z Henryka Z. „polskiego Fredd`yego Krugera”. Ponieważ paranoja na jego tle przerosła oczekiwania tych, co ją wywołali, zaczęto się martwić także o Henryka Z.; ci, co „poszczuli” nim mniej rozgarniętą część rodaków, teraz obawiają się, że dojdzie do samosądu. Hipokryzja w najczystszej postaci!


A ja o wiele bardziej boję się owych „poszczutych” Henrykiem Z. niż jego samego. Bo to jeden z tych „przerażonych” (nie Henryk Z.!) śmiertelnie pobił dwuletniego syna kobiety, z którą mieszkał. Popełnił tę zbrodnię, bo - jak powiedział – „musiał odreagować nerwy”… 
O wiele bardziej boję się łobuzów, którzy podczas „pokojowej manifestacji solidarności” (ze zmarłym podczas policyjnej obławy na handlarzy narkotykami młodym mężczyzną) atakowali komendę policji w Legionowie. Boję się, bo taka banda może zawiązać się w każdej chwili i wszędzie z dowolnego powodu bądź zgoła bez niego… 
 

Zostało Ci do przeczytania 67% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 12/2015:

Komentarze (0)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.