Znowu to samo…

Badyl w mrowisko

Krzysztof Mazur 2015-04-29 10:17:08 liczba odsłon: 2580

Jeden z kandydatów ubiegających się o urząd prezydenta RP określił siebie jako „jedynego odważnego”. Nie znam żadnych zasług ani jego, ani formacji, którą reprezentuje. Dlatego pomyślałem, że głównym (jeśli nie jedynym) powodem użycia tej reklamowej winiety jest, że ich wspólna odwaga polega na tym, że stanęli do rywalizacji o prezydenturę. Innych ich zasług i cnót nie znam.
Polsce, mojej ojczyźnie, o wiele bardziej niż odważni potrzebni są politycy: mądrzy, przewidujący i odpowiedzialni. A takich nawet „jak na lekarstwo” nie ma... Gdzie spojrzeć – smętno „gadające głowy”. Beznadzieja… Ale przecież nie dlatego, że brakuje pośród nas ludzi obdarzonych tymi cechami, którzy 
w praktyce wykazali, że wiele potrafią. To, że ich nie ma „w polityce”, nie znaczy, że nie istnieją. Problem w tym, że będąc mądrymi, nie chcą zostać przemieleni w politycznej „walcarce – zgniataczu” made in POPiS.

 

Zostało Ci do przeczytania 63% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 17/2015:

Komentarze (0)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.