I o to chodzi! – ad vocem

Badyl w mrowisko

Krzysztof Mazur 2015-05-14 11:39:56 liczba odsłon: 2428

Pan Waldemar z Siedlec nie zgodził się z intencją tekstu, w którym – uznając prawo hierarchów rzymskokatolickich do wypowiadania się na tematy ogólnospołeczne – sprzeciwiłem się oczekiwaniu, by ich opinie były wiążące dla gremiów stanowiących prawo świeckie. Polska bowiem, przypomniałem, nie jest krajem wyznaniowym (formalnie), dlatego prawa uchwalane dla ogółu obywateli nie powinny „współgrać” z normami żadnej wspólnoty religijnej.  
Szanowny Korespondent zarzucił mi, że myśląc tak przekreślam historię naszego kraju, tak mocno związaną z katolicyzmem. Postulat, by wierni sposobem życia (bez sankcji prawnej) dowodzili swej religijności – zdaniem p. Waldemara – doprowadzi do sytuacji, że „pasterze” będą pouczać, a „owczarnia” będzie żyć wedle własnego uznania. Ale czy dziś, choć wpływy „pasterzy” dominującego Kościoła są ogromne, da się powiedzieć, że ogół ich „owczarni” wprawia w zachwyt życiem bogobojnym i szlachetnym? 

 

Zostało Ci do przeczytania 62% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 19/2015:

Komentarze (0)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.