Wiosna zapowiada się gorąca. Przyleciały już pierwsze bociany, więc będą jaja. Co ja mówię? Już są jaja, i to takie, że bocianom ciężko będzie konkurować. – Ty, a kto ty jesteś? – pyta bocian siedzącego na gałęzi wróbla. Ten wyczuł okazję do podbudowy ego, więc wyprężył klatę i dumnie basuje: – Orzeł! – Orzeł? Taki malutki? – dopytuje bociek. – Aaa, bo byłem chory – piszczy wróbel. Wśród nadwiślańskich tubylców podobnych prób zamiany ról nie brakuje.