W jednym z sokołowskich sklepów doszło do kradzieży butelki wódki. Dokonało jej małżeństwo, posługując się dziecięcym wózkiem...
Największym wzięciem cieszy się piwo. Picie wina najwyraźniej w Siedleckiem tradycją nie jest. Uważni czytelnicy mogą z naszego raportu wysnuć również sporo innych ciekawych wniosków dotyczących regionu i jego mieszkańców.
To siedlczanie wydają więcej na alkohol czy może „okolica” zawyża statystykę?
Trzy butelki wódki próbował wczoraj ukraść 27-letni mieszkaniec Siedlec ze sklepu przy ul. Monte Cassino. Został zatrzymany przez obsługę.
Siedlce to nie Alpy – uznał inspektor z Wojewódzkiego Inspektoratu Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Warszawie. W efekcie wódka Alpejska, produkowana w siedleckim Polmosie od 17 lat została wycofana ze sprzedaży. Absurd jest tym większy, że wódki nie można sprzedawać… tylko na Mazowszu! Reszta kraju delektuje się trunkiem, bo zasięg działania inspektora obejmuje tylko województwo mazowieckie.
Rok Chopinowski obchodzimy hucznie, ale niektórych nastraja on wręcz refleksyjnie. Radny Leszek Szymański zgłosił na forum Rady Miasta interpelację: