Do 5 lat więzienia grozi 51-letniemu mężczyźnie, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej i próbował uciec policjantom.
Wysoka grzywna, zakaz kierowania pojazdami, a nawet kara pozbawienia wolności grozi 31-latce z gminy Łuków, która mając ponad trzy promile alkoholu w organizmie spowodowała kolizję i nie zatrzymała się do kontroli, mimo wyraźnych znaków dawanych przez policję.
Minionej nocy, w Siedlcach na ulicy Warszawskiej nie zatrzymał się do policyjnej kontroli samochód mitsubishi carisma, którego sposób jazdy wskazywał, że kierujący może być pod działaniem alkoholu.
Niewiele brakowało, aby nietrzeźwy kierowca osobowego opla potrącił idące poboczem drogi w Sarnowie dzieci. Policjanci z Komisariatu w Stoczku Łukowskim zatrzymali mężczyznę na polach po kilkuminutowym pościgu.
W samochód mieszkanki Hipolitowa uderzyło inne auto, które oddaliło się z miejsca zdarzenia. Kobieta nie zamierzała zdarzenia puścić płazem.
Mińscy funkcjonariusze w ostatnim czasie dwa razy ruszali w pościg za kierowcami, którzy nie zatrzymali się do kontroli i zignorowali sygnały świetlne oraz dźwiękowe policyjnych radiowozów.
Pułapka została dobrze przemyślana. A jednak wydarzenia wymknęły się spod kontroli i potoczyły się jak w sensacyjnym filmie.
58-letni mieszkaniec Mińska Mazowieckiego chciał ukraść bułki ze sklepu. W rezultacie został ujęty przez patrol wywiadowców i usłyszał zarzut rozboju.
23 marca wieczorem w Sawicach (gm. Repki) policjanci z oznakowanego radiowozu chcieli zatrzymać do kontroli pojazd marki Land Rover.
Policjanci z drogówki zatrzymali w pościgu 35-letniego mieszkańca gminy Cegłów, który nie zatrzymał się do kontroli.
Jarosław K. jechał ponad 100 km/h w terenie zabudowanym. Nie zatrzymał się na wezwanie Policji. Funkcjonariusze ruszyli w pościg.
40-letni mężczyzna ukradł samochód, który następnie prowadził będąc pod wpływem alkoholu. Dodatkowo, chcąc uniknąc zatrzymania przez Policję, uciekał ulicami Mińska Mazowieckiego.
23-latek urządził sobie szaloną jazdę na krajowej 17. Osiągał prędkość nawet 220 km/h, wyprzedzał pojazdy na podwójnej ciągłęj i na pasie wyłączonym z ruchu. Nie zatrzymał się na wezwanie policji.
Sokołowscy policjanci zatrzymali po pościgu kierowcę, który jechał pod prąd i nie zatrzymał się na wezwanie funkcjonariuszy. Okazało się, że prowadził będąc pod wpływem alkoholu.
61-letni mieszkaniec gminy Siennica uciekał polonezem przed policjantami leśną drogą. Zatrzymał się na drzewie.
Policjanci z dwóch powiatów ścigali 32-latka z gminy Latowicz. Mężczyzna kierował autem po alkoholu i z sądowym zakazem prowadzenia samochodów.
W miejscowości Gręzów nieznany mężczyzna, poruszający się srebrną dacią sandero, zatankował paliwo i odjechał nie płacąc rachunku na stacji benzynowej.
Minionej nocy policjanci z posterunku w Mokobodach zatrzymali 36-letnigo mieszkańca gminy Wiśniew, który włamał się do kontenera urządzeń sterujących ruchem kolejowym i ukradł akumulator i gaśnicę.
Dopiero po 10-kilometrowym pościgu udało się zatrzymać kierowcę bmw, który nie reagował na wezwania policjantów na ulicy Kazikowskiego w Mińsku Mazowieckim. To nie była rutynowa kontrola. Policjanci zauważyli dziwne manewry wykonywane przez kierowcę auta.
Dwa razy w ciągu jednej doby został zatrzymany mężczyzna, który prowadził pojazd po pijanemu. Za pierwszym razem miał w wydychanym powietrzu 2 promile alkoholu, a za drugim - 3 promile.