16 stycznia w Lipnie, w gminie Platerów, spotkają się sadownicy. Konferencję poprowadzi Mirosław Maliszewski, prezes Związku Sadowników RP.
- Straciłem cały swój dorobek - mówi pan Artur Biernacki z miejscowości Płosodarza w gminie Mordy. Wichura, jaka w nocy w niedzieli na poniedziałek przeszła w tej miejscowości powaliła mu 12 tysięcy drzew w sadzie.
W czwartek, 26 lipca przed Sądem Rejonowym w Sokołowie Podlaskim zorganizowana zostanie demonstracja „w obronie niezawisłości sądów i zasady trójpodziału władzy w Polsce”.
Jutro (30 maja) w Siedlcach i Lipnie (gm. Platerów) odbędą się spotkania sadowników. W zebraniu w Siedlcach weźmie udział poseł Mirosław Maliszewski, który jest prezesem Zarządu Głównego Związku Sadowników RP.
Kilka dni temu zakwitła u mnie na posesji pigwa - piękne czerwone kwiatki ozdobiły jej krzew. Dzisiaj niestety inaczej wygląda, bez szans na przeżycie.
W niedzielę (1 października) pod Sądem Okręgowym w Siedlcach (ul. Sądowa) odbędzie się demonstracja „w obronie niezawisłości sędziowskiej i niezależności polskich sądów”.
Wczoraj (11 lipca) przez gminę Platerów przeszła nawałnica. Mieszkańcy mówią o padającym gradzie wielkości pięciozłotówek. Straty sadowników są bardzo duże.
Od piątku, 30 września br., w Oddziałach Terenowych Agencji Rynku Rolnego będzie można złożyć powiadomienie w ramach mechanizmu „Dalsze wsparcie kryzysowe producentów owoców i warzyw (Wow)”.
W Platerowie trwa spotkanie producentów owoców. Wśród zaproszonych gości są m.in. Wiktor Szumulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych oraz Jacek Pruszkowski, ekspert ds. owoców miękkich, reprezentujący KRiR w COPA COGETA.
21 lutego o godz. 15.00 w Lipnie (gm. Platerów),w siedzibie OSP, odbędzie się spotkanie sadowników z prezesem Związku Sadowników RP posłem Mirosławem Maliszewskim (PSL) i wiceprezesem Robertem Remiszewskim.
Champion, Lobo, Ligol, Idared, Cortland stały się naszym orężem w walce z Putinem i elementem politycznej gry.
Jutro (19 lipca) w Kózkach (DK 19) zaplanowano strajk producentów rolnych przeciwko niskim cenom skupu owoców
Gdy kontrahenci słyszą nazwę firmy, reagują uśmiechem i zaciekawionym spojrzeniem. „Alina Paluch i córka”. – Dlaczego tak? Bo „Justyna Paluch i mama” nie brzmi biznesowo – śmieje się Justyna Paluch i twardo dodaje: – Cóż, moja mam nie ma syna, więc musi być „i córka”!