- Zdobył zdecydowaną większość głosów i wygrał konkurs, ale nie jest jeszcze dyrektorem, gdyż nie podpisał umowy. Czekamy z tym, aż upłynie stosowny termin, w którym mogą jeszcze wpływać odwołania – tak wicestarosta sokołowska i przewodnicząca komisji konkursowej Marta Sosnowska komentuje decyzję o wyborze nowego dyrektora SPZOZ w Sokołowie Podlaskim.
Gdyby na styczniowej konferencji prasowej starosta nie wypowiedział gorzkich słów pod adresem zatrudnionego w sokołowskim szpitalu senatora Waldemara Kraski, nie naraziłby się na jego atak. A dyrektor SPZOZ w Sokołowie nie poczułaby się zobowiązana do wydania oświadczenia.
- Żartuję, że nasz szpital niedługo będzie można nazywać „szpitalem w budowie” - mówi dyrektor SPZOZ w Sokołowie Podlaskim Ewa Wojciechowska. Teraz dyrektor tylko żartuje, ale wystarczy przyjrzeć się sytuacji placówki żeby przyznać, że te słowa mogą stać się prawdziwe, i to całkiem na poważnie. Władzom województwa mazowieckiego udało się wynegocjować dla szpitala dofinansowanie do otwarcia Szpitalnego Oddziału Ratunkowego.