Teren budowy parysowskiego przedszkola jest ogrodzony i zamknięty. Kiedy wrócą tu robotnicy? Nie wiadomo.
Od 1 września nowe przedszkole w Parysowie miało rozbrzmiewać głosami dzieci. Miały być nowe ławki, nowe sale... Sale są, jednak bez okien, drzwi i tynku... Firma budująca przedszkole w zeszłym roku miała tak przyspieszyć prace, by od września mogło ono zacząć działać. Tymczasem od pół roku jej pracownicy nie pojawiają się na placu budowy.
Przedszkole jest teraz w stanie surowym otwartym. Teren ogrodzono i zamknięto. Kiedy prace ruszą ponownie? – Nie wiem – przyznaje szczerze Mirosław Łukowski, komisarz sprawujący obowiązki wójta w gminie Parysów. – Z przedstawicielami tej firmy nie mam żadnego kontaktu.
Jedyny „kontakt” to pisma, pochodzące od komorników sądowych, którzy piszą do gminy, że jeśli ta ma jakieś środki do wypłacenia opisywanej firmie, to od razu zostaną one zajęte.
Zostało Ci do przeczytania 86% artykułu
Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 37/2010:
najstarsze
najnowsze
popularne