Cztery lata temu pałac w Żelechowie po prostu się walił. Przez powybijane szyby można było wejść do środka. Wejść i zobaczyć, bo zabrać już nie było co – porozkradano wszystko, co się dało. Starostwo Powiatowe, które było właścicielem obiektu, przez pewien czas nie mogło znaleźć na niego kupca. Wszyscy sądzili, że żelechowski pałac podzieli los wielu innych tego typu obiektów, czyli stanie się ruiną. Na szczęście się mylili.
najstarsze
najnowsze
popularne