Żelechowskie odcięcie

Łuków

Piotr Giczela 2012-11-14 22:05:08 liczba odsłon: 12804

Zapadający się asfalt na szosie świadczy o zbliżającej się katastrofie. Fot. PGL

Na jednym z pasów ruchu na moście w Wilczyskach zapadł się asfalt. Dziura w jezdni zieje wilgocią. Przepływające poniżej wody Wilgi niebezpiecznie podmyły jeden z przyczółków mostu.

Z godziny na godzinę i z dnia na dzień zza kamiennej ściany przyczółka woda ciągle wygarnia ziemię. Most może się zawalić. Do takiego wniosku doszli niedawno drogowcy z Zarządu Dróg Powiatowych w Łukowie. Po tym postanowili wyłączyć most z użytkowania. Już od wiosny tego roku, obserwowali przedwojenną konstrukcję. Drogowcy spostrzegli sporo pęknięć betonowej spoiny łączącej ciosane kamienie. Były też zapadnięcia asfaltu. W newralgicznych punktach zostały zamontowane specjalne miarki, z których codziennie odczytywano, o ile konstrukcja mostu odkształcała się.

Nie ma mostu, jest bród

Ten most znajduje się na drodze powiatowej z Wilczysk do Żelechowa. Zarząd Dróg Powiatowych wiosną zakazał poruszania się po nim ciężkim pojazdom, ciężarówkom, tirom. Dowiedzieliśmy się, że zakaz respektował mało kto. Konstrukcja, osłabiona przez wodę i ząb czasu (most wybudowano przed II wojną, a później jedynie zmieniano nawierzchnię drogi), mogłaby wytrzymać do przyszłorocznego remontu, gdyby nie ciężkie pojazdy.

– To najkrótsza droga do Żelechowa. Objazdem przez Wolę Mysłowską i Jarczew mieszkańcy Wilczysk muszą nadkładać z 10 km  – informuje Władysław Mika, wójt gminy Wola Mysłowska. – Z tej wioski spora grupka dzieci dojeżdża tam do szkoły. Kiedyś autobus zabierał je z centrum miejscowości i po lekcjach odwoził w to samo miejsce. Teraz maluchy spory kawałek drogi muszą iść pieszo. Część z rolników nie może też przedostać się na łąki i pola na drugim brzegu Wilgi. Głównie dla nich gmina urządziła tymczasową przeprawę przez rzekę. Znajduje się ona w miejscu brodu, pół kilometra od nieczynnego mostu w dół rzeki.

Na zlecenie gminy, która porozumiała się w tej kwestii z Wojewódzkim Zarządem Melioracji i Urządzeń Wodnych w Lublinie, dno rzeki w miejscu brodu wyłożono betonowymi płytami, nieodpłatnie wypożyczonymi z Zarządu Dróg Powiatowych w Łukowie. Wójt gminy poinformował, że rolnicy mogą już korzystać z przeprawy. Zapowiada, że gdy chwycą mrozy, zostanie wzmocniona żwirem torfowa droga dojazdowa, tak, by nie grzęzły w niej samochody osobowe, nieprzystosowane do jazdy terenowej. – Przy obecnym, niskim stanie wody w rzece, bród przejadą osobówki. Teraz jednak nie utkną na grząskiej drodze przez łąkę – dodał W. Mika.

Więcej w papierowym i e-wydaniu „TS” nr 47. (PGL)

Zostało Ci do przeczytania 32% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 47/2012:

Komentarze (2)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.