Trzy monumentalne krzyże, które stanęły na górce na garwolińskim Zarzeczu, widać było z daleka. Budziły zdziwienie kierowców, którzy nocą przejeżdżali przez Garwolin. Ludzie, którzy przyszli na Zarzecze, zobaczyli widowisko plenerowe oparte na misterium Męki Pańskiej. Początkowo miało ono przedstawiać samą mękę, ale zmieniono scenariusz, gdy na półtora miesiąca przed widowiskiem umarł Jezus…
Jezusa miał grać 17-letni Paweł, uczeń II klasy technikum w ZSR w Miętnem. Niestety, nie doczekał. 6 lutego zmarł nagle w internacie
w Miętnem. Okazało się, że miał chorobę serca, o której nie wiedział. W szkole postanowiono jednak, że nikt Jezusa nie będzie zastępował.
Wystawiono misterium, którego głównym bohaterem był Chilon, który podobnie jak Jezus zostaje osądzony, ale nie wypiera się krzyża. Przejmujące były sceny jego biczowania, później niesienia krzyża, a na końcu – ukrzyżowania. (...)
Zdjęcia Agnieszka Król
Zostało Ci do przeczytania 69% artykułu
Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 13/2013:
najstarsze
najnowsze
popularne