Nie wcześniej…

Badyl w mrowisko

2013-05-15 11:03:05 liczba odsłon: 2607

Odwiedziłem znajomych. Zostałem zaproszony na herbatę i pogaduchę – nie widzieliśmy się coś z pół roku. W drzwiach minęliśmy się z wnuczką gospodarzy i jej rodzicami, którzy – jak się pochwaliła dziewczynka – jechali zaprosić jej chrzestnych na Pierwszą Komunię. – Ciocia Władzia kupi mi tablet, a wujek Jarek komórkę – zaszczebiotała. Przy stole – z przekory, przyznaję – wyraziłem wątpliwość, czy to nie przesada z tym zapraszaniem osobistym. – Toż chrzestni poczuliby się obrażeni – odparła gospodyni. – A w ogóle to urwanie głowy z tą komunią, bo rodzina duża i będzie u nas co najmniej trzydzieści pięć osób… – Taka kupa luda, tutaj? – zapytałem. – A skąd tu! Już w styczniu zamówiliśmy świetlicę… I dobrze, bo trzeba by w okolicy lokalu szukać…

Zostało Ci do przeczytania 50% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 20/2013:

Komentarze (1)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.